Nasze podsumowanie dzisiejszych kwalifikacji w innych seriach wyścigowych rozpoczynamy od DTM, gdzie na torze Hockenheim pole position do finałowego wyścigu sezonu zdobył aktualny jeszcze mistrz Mattias Ekstrom (Audi).
Szwed nie ma już jednak nawet matematycznych szans na obronę tytułu, a więc główna uwaga skupiona była na walce pomiędzy Paulem di Restą (Mercedes) i Timo Scheiderem (Audi). Dzisiaj lepszy okazał się di Resta, któremu do zdobycia pierwszej pozycji startowej zabrakło zaledwie 0,04 sekundy. Tym niemniej Szkot zapewnił sobie start z pierwszego rzędu i to stawia go w dobrym położeniu przed jutrzejszym wyścigiem.
Scheider zakwalifikował się na trzeciej pozycji, tracąc ponad 0,2 sekundy do Ekstroma oraz di Resty i gdyby cała trójka miała w wyścigu dojechać w takiej kolejności do mety, to wówczas mistrzem zostałby di Resta, mając tyle samo punktów i tyle samo zwycięstw co Scheider, ale więcej drugich miejsc. Całą pierwszą ósemkę zapełnią na starcie kierowcy tegorocznych samochodów, a z pozostałych najszybsi okazali się Mike Rockenfeller i Oliver Jarvis (obaj w Audi A4 z 2007 roku), którzy wystartują z piątego rzędu. Ralf Schumacher (Mercedes) zakwalifikował się na 16 pozycji.
• Wyniki kwalifikacji DTM na torze Hockenheim
Tymczasem kierowcy WTCC po raz pierwszy w historii tej serii rywalizują w ten weekend na japońskim torze Okayama (dawna nazwa
TI Circuit Aida). Pierwszy rząd startowy do pierwszego z dwóch jutrzejszych wyścigów wywalczyli kierowcy BMW – Augusto Farfus i Jorg Muller, których rozdzieliła różnica ponad 0,2 sekundy.
Trzeci czas uzyskał Gabriele Tarquini, jednak Włocha czeka obniżenie pozycji startowej do wyścigu o pięć miejsc, którą to karę otrzymał podczas ostatniej rundy na torze Monza. W tej sytuacji kierowca Seata wystartuje do pierwszego wyścigu z ósmej pozycji, a w drugim rzędzie ustawią się jego zespołowy kolega Tiago Monteiro i Alain Menu (Chevrolet). Co ciekawe, Tarquini nawet pomimo kary rozpocznie wyścig z wyższej pozycji od swojego głównego rywala w walce o tytuł – Yvana Mullera (Seat), który zamknie na starcie pierwszą dziesiątką.
Z niezależnych kierowców najlepiej spisał się Stefano D'Aste (Proteam BMW), który zakwalifikował się na doskonałej siódmej pozycji, pokonując wielu kierowców z fabrycznych ekip. W Japonii w stawce WTCC znalazło się w sumie czterech kierowców z Kraju Kwitnącej Wiśni. Najszybszym z nich okazał się Takayuki Aoki, który za kierownicą BMW 320si wykręcił czternasty czas. Pozostali Japończycy uplasowali się już w trzeciej dziesiątce, w tym Yukinori Taniguchi, który podobnie jak na Monzy poprowadził drugą Hondę Accord Euro R. Dodatkowy samochód wystawił także ponownie Chevrolet, a poprowadził go popularny w Japonii kierowca wyścigowy i zarazem drifter Manabu Orido.
• Wyniki kwalifikacji WTCC na torze Okayama
Na koniec kilka słów o kwalifikacjach do niezaliczanego do mistrzostw wyścigu IndyCar Series na torze ulicznym Surfers Paradise w Australii, gdzie najszybszym kierowcą po raz trzeci z rzędu, choć tym razem już w bolidzie IRL okazał się lokalny bohater Will Power (KV). Australijczyk nie dał najmniejszych szans rywalom, pokonując tegorocznego mistrza Scotta Dixona (Ganassi) aż o ponad 0,8 sekundy.
Z drugiego rzędu wystartują drugi Australijczyk w stawce – Ryan Briscoe (Penske) i powracający do IndyCar rocznej rozłące Dario Franchitti, który w zespole Chipa Ganassiego zastąpił Dana Wheldona (Anglik powrócił z kolei do ekipy Panther). Jak widać przerwa ta i starty w NASCAR nie spowodowały jakiś negatywnych skutków, skoro już podczas pierwszego weekendu Franchitti zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
Kwalifikacje zaczęły się na wilgotnym torze, ale ostatnia część dla najszybszej szóstki została rozegrana już przy niemal całkowicie suchej nawierzchni. Nie znalazł się w niej jednak najszybszy kierowca z porannego treningu – Justin Wilson (N/H/L), który musiał zadowolić się dziewiątą pozycją startową. Tymczasem nawet z pierwszej części kwalifikacji nie wyszli Graham Rahal (N/H/L), Oriol Servia (KV) i Bruno Junqueira (Dale Coyne) – kierowcy ci wystartują odpowiednio z 13, 15 i 17 pozycji.
• Kolejność startowa do wyścigu Nikon Indy 300 na torze Surfers Paradise
Źródło: Autosport.com
