No i tytuł trafił w ręce Frijnsa. Powiedziałbym, że zasłużył na ten tytuł. Ale tak na prawdę manewrem na Bianchiego pokazał się absolutnie z najgorszej strony. Jak go lubiłem, tak teraz mam go gdzieś i szczerze mówiąc mam nadzieje, że posady w Sauberze nie otrzyma. Drugi Wickens się znalazł, ech.... ;/
Ale i tak całą tą zgraję bije na głowę da Costa. Gość nie brał udział w aż pięciu wyścigach, a mimo to zajął w kl. gen. 4. miejsce. I to ON jest bohaterem sezonu. Trzeba mieć oczywiście na uwadze to, iż nie walczył o tytuł i jechał bez presji. Nie stawiałbym go w roli murowanego faworyta do tytułu w przyszłym roku, bowiem już mieliśmy takich, co brylowali w końcówce, a potem przerąbywali tytuł. ;] Ale bez wątpienia zasłużył na wsparcie RB i oby był piątkowym w STR. Co do Bianchiego - bardzo nierówny sezon, ale mam na to pewną teorię - On już jest myślami w F1 i nawet brak tytułu nie zmieni decyzji DJ-a o zakontraktowaniu go na sezon 2013. I oby tak się stało! :))
P.S. Niezmiernie cieszy mnie tytuł Alberta Costy w Megane Trophy - oby wrócił do FR3.5. :))
@Kamikadze2000
Co do da Costy, stracił nie tylko 5 rund, ale co najmniej kolejne 2 musiał poświęcić na zaadaptowanie się do samochodu. Nie planował prawdopodobnie startów w FR3.5, walczył o tytuł w GP3, który stracił przez kombinację błędów i pecha, podczas gdy reszta stawki miała na celu wyłącznie walkę w Dallarze T12. Tym większy sukces Portugalczyka - P3 w GP3 i P4 w FR3.5.
@Mr President - dokładnie. Antonio zrobił ogromne wrażenie. :)
W każdym razie dla mnie złe zakończenie sezonu. Droga eliminacji to niefajny sposób na wygraną, a Robin zachował się, jakby grał na PS-ie. ;)
@Kamikadze2000
Widziałem coś podobnego w tym roku w GT1, tyle że tam wina leżała po stronie broniącego się kierowcy i co by nie mówić, to właśnie jemu kibicowałem.
Natomiast tutaj Frijns wykonał absolutnie szalony manewr i "wysadził" Bianchiego z toru. Wina jest oczywista i karą może być nawet wykluczenie z klasyfikacji, ale takie jest prawo lidera. Jeśli Francuz nie był w stanie od razu znaleźć się poza jego zasięgiem, musiał liczyć się z tym, że później nie będzie mu dane odjechać. Takie wypadki już się zdarzały i zapewne jeszcze niejeden taki zobaczymy. Dzięki temu emocjonujący wyścig miał także swój punkt kulminacyjny - decydujący o tytule. Odnosząc się do Frinjsa w F1 - mało prawdopodobne. Zbyt wielu kierowców chce utrzymać swoje posady i kolejnych kilku z GP2 chce się dostać dzięki pieniądzom (Guttierez, Razia, van der Garde, Chilton), aby w stawce zmieścił się jeszcze młody Holender. Rzeczywiście, nie bardzo ma gdzie iść wyżej, jednakże intratny kontakt na piątkowego może więcej znaczyć niż wygranie w "drugiej lidze".
Bardzo emocjonujący sezon za nami. Tytuł powędrował w ręce mojego faworyta z czego bardzo się cieszę. Rywalizację wypaczyła nieco dzisiejsza kolizja, ale błędy zdarzają się nawet najlepszym. Jules przegrał tytuł swoją nierówną jazdą na przestrzeni całego sezonu, a nie dzisiejszym wyścigiem. Rozczarował mnie swoją postawą, w moim odczuciu nie zasługuje na fotel w Force India. Wolę, aby szansę dostał Buemi lub Alguersuari.
Największe pozytywne zaskoczenie sezonu obok Robina to zdecydowanie Antonio. Nie spodziewałem się, że będzie tak szybki, gdyby nie opuścił pierwszych pięciu wyścigów, liczyłby się w walce o tytuł mistrzowski. Kolejny sezon powinien należeć do Niego, ale nie musi to być wcale takie pewne. Tegoroczny przykład Alexandra doskonale to pokazuje. Dla mnie był największym rozczarowaniem sezonu. Liczyłem na walkę o tytuł, a skończyło się na rywalizacji w środku stawki. Podobnie sytuacja wygląda z Kevinem.
Portugalczyk rzeczywiście w tym roku jeździł znakomicie. Zdobył 4 miejsce, mimo że nie startował w pięciu wyścigach. Do tego jeszcze 3 miejsce w GP3. Myślę, że jego starty w Formule 1 są tylko kwestią czasu. Ciekawi mnie, czy Robin Frijns po zdobyciu tytułu zbliży się do F1. Oby nie popełnił tego samego błędu co Robert Wickens.
Da Costa zdominował ostatnie wyścigi. Gdyby nie błędna startegia zespołu we Francji to Portugalczyk wygrałby 5 ostatnich wyścigów. Zdecydowanie będzie w przyszłym roku piątkowym kierowcą STR.
@Mr President - chodziło mi o posadę piątkowego w Sauberze. :)
@Kamikadze2000 Powrot Costy do FR3.5 nie ma najmniejszego sensu. To seria promocyjna, On juz zarabia na wyscigach pieniadze. Natomista chce Go zobaczyc w czyms znacznie lepszym niz Meganka.
Tytul ani Birdowi ani Bianchiemu do niczego nie byl potrzebny, Frijnsowi sie przyda. Cd. da Costy, jest napewno przedsezonowym faworytem do tytulu w 2013, nie sadze, aby Red Bull pozbyl sie Gp ze swojej stajni. W 2013 mozemy miec az trzech zawodnikow bykow w FR3.5, bo i Kvyat i Sainz raczej pojda wyzej.
@SirKamil nie sadze aby mial az tyle, aby jezdzic w F1. Cd blednej decyzji Wickensa; a gdzie mial isc? Szukac sponsorow na GP2? Na testowego w F1? Bardzo dobra decyzja, poszedl tam gdzie ma szanse na kariere i na dobre zarobki.
Simi, 21.10.2012 19:35 | | |
Bardzo dobrze, że to Frijns zdobył tytuł. Zwyczajnie się z tego cieszę. Ale jest tu jeden gość, na którego warto zwrócić uwagę - Da Costa. Myślę, że trzeba zapamiętać to nazwisko. W ostatnich wyścigach był wręcz nie do pobicia, gdyby tak jeździł przez cały sezon to mógłby zgarnąć majstra nawet bez tych pierwszych kilku rund ;-)
Żartuję, ale gość jest bohaterem sezonu, w przyszłym roku na rezerwowego STR! :-)
@renegade - wiem, ale bardzo lubiłem tego zawodnika. Poza tym jest dobry. :) Co do tego, że Robinowi najbardziej się ten tytuł przyda - oczywiście, tak samo uważam. Szkoda tylko, że zdobył go w taki sposób. Bianchi jest niemal pewniakiem do zastępstwa Hulka, natomiast raczej do Merca w DTM-ie. :)
Co do Kwiata i Sainza Jr - też sądzę, iż wejdą do FR3.5. Starty w F3 to strata czasu, a sądzę, że są gotowi. Hiszpan nie miał najlepszego sezonu, ale to tylko F3. ;) Z kolei Kwiat dokona naturalnego awansu, chyba że skusi się na BF3, w co raczej wątpię. Szykuje się więc trzech kierowców w FR3.5 z obozu RB. Pytanie tylko, który okaże się najlepszy - nie byłbym pewien tego, czy da Costa. Już różne cuda widzieliśmy. ;)
Kwiat jest niedostrzegany, ale jest bardzo dobry technicznie, nie jest to typ talenta, ale solidny, bardzo dobry rzemieslnik. Mysle, ze Red Bull moze wesadzic Go jednak do Carlina w BF3, co moim zdaniem ma sens ale nie sadze aby bylo konieczne. Jest na tyle dobry aby jezdzic w FR3.5. Sainz smigal w obu najlepszych seriach F3 w Europie skaczac z jednej do drugiej opuszczajac kolejne kolidujace rundy. Moim zdanie On F3 nie bedzie zainteresowany, zbieral doswiadczenie na cos lepszego w przyszlym roku... Moim zdaniem pojedzie w FR3.5.
Bianchi podobno zamierza zaskarżyć do sądu decyzję o niewykluczeniu Frijnsa z całego weekendu.
|