R.I.P. święć panie nad jego duszą, wszystkie najlepsze serie wyścigowe powoli umierają, odchodzą najciekawsze zespoły/samochody, szkoda gadać :(
@Ralph1537 niezły żart :D do serii wchodzi McLaren i Ferrari, a Ty takie coś piszesz :D
Są to zmiany o tyle pozytywne, iż w zeszłym roku mieliśmy pięć różnych aut, a teraz już dziewięć. Prestiż rywalizacji jest jednak mniejszy, skoro mamy prawie to samo co w GT3. FIA musi ingerować w te serie, które chce utrzymać na poziomie mistrzostw świata i dlatego zniknęły Nissan, Corveta a wcześniej wspaniałe Maserati, w zamian za bardziej zaciętą rywalizację przyciągającą nowych kibiców.
I co z tego, że wchodzi McLaren i Ferrari? GT1 jest na zakręcie. Sam fakt, że mistrzowie nie bronią tytułu, tylko poszli gdzie indziej świadczy o tym, że źle się dzieje. Gwiazdy odeszły, sprzętowo jest gorzej, bo to w końcu tylko GT3.
Gdy uruchamiano Mistrzostwa Świata GT1 ograniczono liczbę zgłoszeń, by wszystkich upchnąć rozsądnym kosztem w trakcie wypraw na zamorskie wyścigi. Teraz w popłochu przyjmowano kogo popadnie, znając życie, dopłacając jeszcze. Mam wrażenie, że w tym roku najmocniejszą serią dla aut GT będzie ADAC GT Masters.
Taaa narzekanie made in Poland... Cokolwiek zrobi Rathel to będzie źle, a mistrzostwa są i miłe dla oka i budżetów skoro zeszli z niedorzecznie drogich samochodów do normalnych.
Co z tego, że prestiż jest mniejszy, skoro już w zeszłym roku były cyrki? Maserati nie pojechało w ogóle, a jakby kurczowo trzymać się regulaminu to Corvetta też nie powinna. Mi też szkoda straty klasy GT1, bo auta były fantastyczne, jednak skoro seria ma problemy, to trzeba było coś zrobić, a zaadaptowanie aut GT3 było najprostszym wyjściem.
A 40 aut w GT Masters faktycznie robi wrażenie, tylko pewnie 1200km pomiędzy najdalszymi wyścigami robi swoje, a same nazwiska nie wyglądają na jakieś mega mocniejsze niż w GT1.
To co stało się z GT1 w przyszłości czeka m.in. F1.Na tym polega plan ''wycięcia'' czołowych serii wyścigowych i zastąpienia ich słabszymi, tańszymi i zielonymi.
W takim przypadku istnienie GT3 EC obok GT1 mija się z sensem, skoro obie serie to to samo.
@Lukas: Jakie narzekanie mede in Poland, o czym Ty w ogóle piszesz? Jeśli Tobie się podoba, to Twoja sprawa, ale nie powinieneś w ten sposób dyskredytować innych opinii. Zresztą nie wiem na jakiej podstawie stawiasz taką tezę.
W pierwszym sezonie GT1 było rewelacyjne, zmiana formatu była strzałem w dziesiątkę. Teraz połowa stawki, i to ta lepsza połowa, opuściła mistrzostwa, grid w popłochu napompowano zespołami z Chin i Rosji, Sunred robi za czerwoną latarnię (w Nogaro mają tylko jedno auto), a kalendarz wciąż nie jest ostateczny. Chyba są to wystarczające przesłanki, by postawić tezę o kiepskości GT1 w tym roku? A skoro te mistrzostwa są tak miłe dla budżetów, to powiedz mi, proszę, dlaczego w tym roku był taki problem z zebraniem uczestników?
Exim bank ściga się już od ponad roku, gdzie tu wpychanie na siłę? Faktycznie, wejście AF Corse to chwytanie się brzytwy przez Rathela... Resztę wytłumaczył Ci Darth.
Cytat : Podczas dzisiejszego treningu na torze Nogaro nie zobaczyliśmy już Lamborghini Murcielago, Corvetty, czy Nissana GT-R
Nie ma możliwości dostosować tych samochodów w taki sposób, aby mogły startować zgodnie z regulaminem?
Corvetta i GT-R mają swoje odpowiedniki w GT3, aczkolwiek nie wiem czemu ich nie ma w stawce. Murcielago pewnie można przykręcić, tylko po co, skoro Gallardo jest bardziej logicznym wyborem.
Ogólnie plan był taki, żeby ten rok był przejściowy i razem jeździły spowolnione GT1 i lekko poprawione GT3, widać nie było na to chętnych i organizatorzy zdecydowali się na całkowite przejście na klasę GT3.
@Lukas: Naprawdę nie rozumiem, za kogo Ty się masz? Bezpodstawnie przypisujesz mi polskie narzekanie, teraz uważasz, że wymagam z Wszej strony tłumaczenia. A to wszystko tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam - absurd. Dziwi mnie, że skoro już uważasz się za wyrocznię, nie potrafisz poprawnie napisać nazwiska człowieka, który jest odpowiedzialny za to, że ta dyskusja ma miejsce.
@Darth ZajceV: Ja się już w tych wszystkich zabiegach Ratela pogubiłem. Wiem o przejściowym planie, ale straciłem rachubę, w którym momencie i dlaczego ostatecznie go porzucono. Za to niedawno wyczytałem, że w perspektywie kilku lat Mistrzostwa Świata GT1 znów mają mieć oddzielną klasę aut. Istny chaos.
Z perspektywy postronnego obserwatora, najbardziej brakuje mi w tych mistrzostwach stabilności. Co roku mamy rewolucję. Można pocieszać się wejściem AF Corse i powrotem Vitaphone, ale w moim odczuciu nie rekompensuje to strat.
Jasne, że przy autach GT1 było sporo kontrowersji, ale idę o zakład, że teraz też będzie. Taki jest motorsport. W F1 też jest masa kontrowersji, a chyba nie oznacza to, że powinno się zacząć używać bolidów F3?
Oficjalnie nie powiedziano. Najpierw była informacja, że ma być przejściowo, a potem ni z gruchy wyskoczono z informacją o przyjęciu zasad GT3 bez żadnego info nt porzucenia wcześniejszego planu.
Z mojej strony to nie jest pocieszanie się, a zrozumienie decyzji SRO. Ratel pewnie chce, żeby mistrzostwa były z rozmachem, a do tego potrzeba aut na gridzie. Wątpię, że w tym roku znalazło by się więcej chętnych na jazdę samochodami GT1 niż w zeszłym, gdzie były problemy. Teraz jest nieźle, jest dużo różnych marek, fajne auta i ciekawe nazwiska. Zobaczymy jak wyjdzie. Aczkolwiek brak w kalendarzu serii, ze statusem Mistrzostw Świata, Niemiec i Anglii to dla mnie kpina,
Teraz większość międzynarodowych serii jest w kryzysie i ma problemy. W ELMS jest całkowita padaka z odwoływaniem wyścigów. Taki gówniany okres nam się trafił i trzeba mieć nadzieję, że z tego wyjdziemy.
Co do klas, to dobrze by coś zmienić, bo o ile różnica w szybkości pomiędzy GT1 i GT3 jest praktycznie niezauważalna (toć to nieco ponad 4 sekundy na kółku), to różnica w dźwięku silnika jest spora. Jak się zrobi dobrze brzmiące auto to nie trzeba wprowadzać wielu klas, dobrze skrojone kalendarze i jazda. Gdyby tak jeszcze ujednolicić przepisy techniczne w ACO i SRO to cud malina.
@Darth ZajceV: Nie wie wszystkim się zgadzamy, ale słowa uznania za samo podejście do dyskusji - liczą się argumenty, a nie napinanie się. A reasumując, różowo wcale nie jest. Jako fan aut GT również mam nadzieję, że nadejdą lepsze czasy. Wolałbym oglądać złotą erę kategorii GT niż rozwodzić się nad przyczynami obecnego stanu rzeczy.
|