Dyrektor generalny Honda Racing – Nick Fry potwierdził, że zespół nie weźmie udziału w żadnej z grudniowych sesji testowych, jakie planowali przed świętami Bożego Narodzenia na torach Jerez i Algarve.

W tej chwili trwa wyścig z czasem, aby pozyskać nowego inwestora jeszcze przed świętami, ponieważ tylko w tym przypadku Honda będzie normalnie opłacała pracowników, a fabryka będzie pracować pełną parą do końca lutego.

Jeżeli umowa zostanie przygotowana na czas, czyli przed Bożym Narodzeniem, to zespół powinien uczestniczyć w przynajmniej jednej sesji testowej w styczniu oraz w większości w lutym, co tym niemniej oznacza, że ich program testowy będzie znacznie ograniczony.

Wiary nie traci jednak szef zespołu Ross Brawn: „Sądzę, że mamy już zaprojektowany czołowy samochód na przyszły rok”. W Brackley jedna grupa projektantów pracuje już podobno nad dostosowaniem bolidu do innego silnika w roku 2009, ponieważ z Tokio nadeszła wiadomość, że Honda nie zamierza też już produkować silników F1.

Źródło: F1-Live.com