I dalej słynny Blick oni dużo lubią pisać, co nie zawsze okazuje się prawdą, niemniej czekamy dalej ;) Może się doczekamy oficjalnej decyzji, do 27marca nim odbędzie się pierwszy trening... Nie wiem jak u was, ale mnie ciągle te spekulacje już nużą. Tyle się mówi o tym zespole, a w 09' może być cieniem samego siebie, czego oczywiście im nie życzę.
wyścig za 29 dni i dalej spekulacje nadziei
Ehe... jasssssne. Juz to widze...
Wszystko pięknie bez słowa "podobno" w tytule:)
Nie zdziwilbym sie nawet gdyby zatrudnili Yamamoto, w takiej sytuacji moglby sie okazac cennym sponsorem (Kevin z GP2 tez moglby wykorzystac okazje). Swoja droga ta nazwa Brackley F1 - hahahahahaha :D Jakos mi sie z wrakami kojarzy :P
Zgadzam się z pozostałymi jak narazie spekulacje! pozatym jeżeli Honda miałaby wspierać zespół musiałby być nazwa!!!
ej no! nie bądźcie tak sceptyczni. któreś wypociny redaktorków z Blick'a muszą się wkońcu sprawdzić :P
GroM, 27.02.2009 14:41 | | |
A ja uważam, że Honda może faktycznie być cieniem zespołu, niby go sprzedają i nie wierzę, że nie ma na niego kupca, ale jednak nie sprzedają. Oznacza to tyle, że boją się o utratę swojej jakości i marki. Ostatnie sezony kiepsko szło, ten sezon może będzie lepszy, ale czasami może być klapą. Z tego wynika, że jeżeli ten sezon będzie słaby, to oficjalnie to nie jest zespół Hondy i w dobie kryzysu marka nie straci reszty swojej tożsamości, a jeżeli sezon okaże się dobry i zawierucha kryzysu troche się zmniejszy, wtedy Honda spowrotem cały zespół przejmie. Sytuacja jest dość ciekawa, bo wystarczy przytoczyć taki przykład, jeżeli bolid akurat Toyoty okaże się w tym roku klapą i nie będą punktować, jestem pewien na 90 % że zespół odjedzie z F1, a Honda albo go sprzeda za rok kompletnie, albo odzyska, gdzie zachowa twarz przy obu opcjach!
Cały czas spekulacje, cały czas jakieś niby doniesienia, cały czas prawdopodobnie... Po co pisać o czymś co może za chwilę zostać potraktowane zdaniem "Honda dementuje plotki" Od kąd tylko pojawił się problem zespołu Hondty tylko to zdanie zapamietałem bo reszta nie jest godna uwagi.
oby sie to sprawdziło
Autosport twierdzi, że robota papierkowa już się rozpoczęła, ale na oficjalne wiadomości na temat przejęcia zespołu możemy poczekać jeszcze z tydzień.
Brackley F1 czyli Honda-Zombie F1 Racing
Widzę że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że ten twór może być tylko pozostałością rozpadającą się w trakcie sezonu :P
Oczywiście nie życzę im tego, ale co można się spodziewać po tym wszystkim.
Ale to wszystko to pewnie tylko głupia plotka Bilda :P
Dziwaczne to.
Po co mają wspierać zespół który sprzedają ??? Po co się wycofywali w takim układzie skoro tyle kasy ( ponoć najwięcej w 2008) w to wpakowali ???
W tej informacji może być jednak wiele prawdy bo di Grassi potwierdził dziś , że pozostanie w GP2 na kolejny sezon.
Ciekawe kto będzie dostawcą silników ?
A.S., 27.02.2009 23:01 | | |
Hm, to mogło by tłumaczyć, czemu nie chcieli oddać udziałów Berniemu. Może Honda nie chce do końca odchodzić z F1? Teraz przeczekają kryzys, oddadzą ekipę zarządowi, trochę wspierając zespół finansowo, a jak sytuacja ekonomiczna się poprawi to znowu przejmą pełną kontrolę nad zespołem.
Wciąż mam jednak obawy, że najbardziej kluczowe w powyższym artykule jest ostatnie zdanie: „...o ile doniesienia te zostaną potwierdzone”
Czyli Honda wsadzi kotlet do lodówki, żeby go potem odgrzać :P
To już żenada z tymi wszystkimi doniesieniami które są wyssane z palca
|