Ludzie, co się dzieje, jakieś fatum czy coś...
Jestem z szokowany.
Szkoda mlodego chłopaka :( [*]
Czarna seria w sportach motorowych. W ciągu miesiąca czasu 2 zawodników zginęło, a 1 został ranny.
przez tyle lat były tylko wypadki, z których kierowca wychodził cało a teraz rzeczywiście jakieś fatum... źle się dzieje tylko dlaczego ? pytanie bez odpowiedzi...
Z tego co mi wiadomo to już 4 śmierć w ostatnim czasie, bo w Meksykańskim odpowiedniku NASCAR, zginał jeden kierowca, Henty Surtees w F2 i jakiś Polak na skutek obrażeń doznanych w wypadku na torze w Poznaniu. To jakaś czarna seria.
Po śmiertelnym wypadku na Brands Hatch i w Bułgarii (w rajdach zginął pilot), na prawdę coś dzieje się nie tak. Ciężki wypadek Massy, a później ten śmierć na torze w Poznaniu. Mam nadzieje, że było to ostatnie zdarzenie z udziałem śmierci.
Jeśli chodzi o brytyjski tor, tam na prawdę działy się nieprawdopodobne rzeczy. Pamiętam, że w zeszłym roku w Supersportach zginął młody Craig Jones, który jechał w tym czasie w czołówce. Mam nadzieje, że więcej do takich rzeczy nie będzie dochodzić, gdyż wizerunek tego obiektu może w końcu być porównywany do Zolder czy starego Nurburgringu.
Spoczywaj w pokoju[*]....:(
Simi, 11.08.2009 16:16 | | |
Coś się dzieje naprawdę strasznego. Ten Knopper mógł zajść gdzieś wyżej. Przecież dopiero zaczynał. Ale pech chciał, by nie doszedł wyżej :-( A właściwie Bóg...
Pech, a nie zadna czarna seria. Nie ma czegos takiego.
Tak się składa, że akurat byłem na Torze w Poznaniu w ten dzień co stał się ten wypadek, dokładnie 5 zakrętów dalej, służby ratownicze szybko dotarły na miejsce, ale pozniej trawało to jakieś dobre 30minut zanim helikopter odleciał.
Szkoda naprawde szkoda kolejnego młodego i uzdolnionego chłopaka, niewiem co się dzieje przez te ostatnie 2 tygodnie w motorsporcie...
W glowie sie to nie miesci...Kolejny mlody czlowiek.Nie mam takiej wiedzy jak niektorzy tutaj szanowni internauci na temat F1 i kartingu,ale bylem przekonany,ze to jest dosyc bezpieczny sport-karting.Wielka szkoda.Kto wie...Moze za jakis czas bysmy widzieli tego chlopaka w F1.A jesli nawet nie to i tak zal.Nawet nie zaczal tak naprawde zyc-19 lat.
Zawsze zastanawiałem się jak to jest z kartami - co się dzieje gdy kart z zawodnikiem w kolizji zostanie podbity do góry. A nietrudno o to przy najechaniu kołem na koło, lub wypadnięciu z toru. Taka konstrukcja to "parę" kilo jest więc i ogromne siły na szyje działąja gdy zdarzy się koziołkowanie. Mam nadzieję że nie zdarza się poza tym przypadkiem.
Wiadomość bardzo przykra - jak zawsze w sprawach śmierci, szczególnie młodych ludzi z pasją. Ale to motorsport, to ryzyko, zawsze. Szkoda, przykro, smutne. Oby już takie coś się nie zdarzało, choć kiedyś pewnie znów przeczytamy o jakiejś tragedii.
Karting jest cholernie niebezpieczny - wózki są leciutkie, mają nisko położony środek ciężkości i zasuwają w zakrętach z ogromnymi prędkościami. Działa wieeeeelka siła odśrodkowa i drobny impuls wystarczy, żeby kart się uniósł i zaczął koziołkować. A zawodnika nie chronią żadne pałąki bezpieczeństwa, jest tylko kask.
moim zdaniem oni powinni mieć coś podobnego do systemu HANS który jest w F1, to by poprawiło chociaż trochę bezpieczeństwo zawodników...
|