Damian Sawicki, czołowy polski kierowca wyścigowy, ukończył pierwsze zawody weekendu SEAT Leon Supercopa na torze Hockenheimring na 10. miejscu. Tym samym zagwarantował sobie brązowy medal markowego pucharu na jeden wyścig przed końcem sezonu.

Polski zawodnik startował dziś z osiemnastego miejsca, na skutek nieudanych wczorajszych kwalifikacji. Dla przypomnienia, awaria zawieszenia w wyścigowym Leonie Damiana na samym początku "czasówki" uniemożliwiła mu walkę o czołowe rzędy. Start pierwszego wyścigu weekendu przebiegł dla kierowcy z Dolnego Śląska bardzo pomyślnie. Damian awansował kilka miejsc, lecz zaraz za pierwszym zakrętem zaczęło dochodzić do kolizji między zawodnikami. Najgroźniejsza miała miejsce z udziałem Czecha Ivana Vrsinsky'ego i Niemca Tima Tewsa. W jej wyniku Czech najpierw uderzył tyłem w bandę, a następnie jego rozpędzone i rozbite auto powróciło na sam środek toru, tuż przed SEAT-em Damiana Sawickiego. Nasz zawodnik musiał wyhamować praktycznie do zera, by uniknąć zderzenia. Po tym incydencie dyrektor wyścigu zadecydował o wypuszczeniu samochodu bezpieczeństwa.

Wyścig wygrał Christer Jöns przed swoim kolegą z zespołu i zarazem tegorocznym mistrzem Supercopy Thomasem Marschallem. Jako trzeci linię mety przekroczył Szwed Andreas Simonsen. Damian Sawicki dojechał na 10. miejscu, co w świetle sukcesu Niemca Jönsa odroczyłoby rozdanie srebrnego medalu Supercopy do jutra, ale potem okazało się że Niemiec uzyskał także najszybsze okrążenie w wyścigu (tzw. fastest lap) punktowane bonusowym "oczkiem". Wówczas było już wiadomo, iż oficjalnie tytuł wicemistrza SEAT Leon Supercopa przypadł Christerowi Jönsowi, a kierowca z Kudowy Zdroju otrzyma brązowy medal.

Jutrzejsze niedzielne ostatnie zawody sezonu SEAT Leon Supercopa rozpoczną się o godz. 8:50 rano, ponownie na dystansie 14 okrążeń.

Damian Sawicki: „Jestem drugim wicemistrzem SEAT Leon Supercopa w tym roku i bardzo się cieszę! Dwa dni temu byłem bardzo bojowo nastawiony w walce o tytuł wicemistrza, lecz rzeczywistość zweryfikowała moje zamiary i wczorajszy defekt w kwalifikacjach pogrzebał szanse na srebro. Dziś jednak dzięki równej jeździe i bardzo dobremu startowi zagwarantowałem sobie brązowy medal. Heiko Hammel miał dziś gorszy dzień i pomimo, iż startował z trzeciego miejsca dojechał za mną. W komfortowej sytuacji był Christer Jöns. Wczoraj pole position, dziś łatwe zwycięstwo i bonusowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu. Tym samym przypieczętował swoje wicemistrzostwo.”

„Cały zespół GAG Racing jest szczęśliwy, mimo iż mieliśmy bardzo realne szanse zakończyć sezon jedno miejsce wyżej. Cóż, w ekipie razem wygrywamy i razem przegrywamy. Przed nami jeszcze jeden wyścig w tym sezonie, a potem przygotowania do następnego. Już teraz za pomoc i ogromne wsparcie chciałbym serdecznie podziękować mojej rodzinie, przyjaciołom, całemu teamowi GAG Racing oraz partnerom – Miastu Poznań, firmie Panopa, serwisowi watchmix.com. Wielkie ukłony i pozdrowienia w kierunku polskich kibiców, którzy podróżowali na różne zawody DTM i Supercopy w ciągu roku i gorąco mnie dopingowali. Wszystkim serdecznie dziękuję! To jest nasz wspólny sukces.”

Źródło: Informacja prasowa