Kurczę, nie wiem czemu ale jak zobaczyłem zdjęcie Briatore to uśmiech pojawił się na mojej twarzy :)
Co by nie mówić, troszkę nudno bez niego ;)
YAHoO@ mi też pojawił się uśmiech na twarzy i przyznaje że nudno bez niego i o Reno tak cicho że .,..
Moim zdaniem dostał za surową karę ale to moje zdanie
mógł by wrócić do F1
Oczywiście ze dostał za surowa kare. Wygląda to tak jakby było zrobione w ten sposób ze nie chcieli wyciągnąć od Alonso konsekwencji to najlepiej uwalić szefa zespołu i ze niby po sprawie o Piquecie nawet nie wspomnę.
to Piruet powinien dostać podobną karę a nie Briatore ,czy za morderstwo dłużej idzie siedzieć sprawca czy podżegacz ? .. pytanie retoryczne jak by ktoś nie wiedział
Niby dlaczego Piquet ma dostać kare? Gdyby nie dostał zapewnienia, że niezostanie ukarany to by nic nie powiedział i sprawa nie ujrzałaby światła dziennego. Może i dożywotna banicja jest za surowa, ale dla osób ustawiających wyścigi z narażeniem zdrowia i życia innych nie ma miejsca w tym sporcie. Owszem Piquet jest sprawcą całego zamieszania, ale pamiętajmy, że został do tego zmuszony „jak się rozbijesz damy ci kontrakt na następny rok, jeżeli tego nie zrobisz to spadaj (a znając Briatore to wywaliłby Piqueta od razu po Singapurze)”. Bądźmy szczerzy 99% ludzi na miejscu Piqueta zrobiłaby tak samo, dlatego też pastwienie się nad nim jest bezsensu.
Pamiętajcie, że prawo nie powinno rozróżniać czy się komuś coś "należy", czy inni też tak robią albo czy wam się ktoś podoba...
a ja nie mogę patrzeć na tego spaślaka z niewyparzonym jęzorem. Z wszystkich się zawsze nabijał i o wszystko oskarżał aż w końcu sam wpadł.
Cały zarząd był winien, łącznie z kierowcami. Jak wiadomo jednak, najbardziej po tyłku dostaje się szefom, gdyż to Oni mają najwięcej do powiedzenia i tylko Oni podejmują decyzję. Co do Piqueta, zrozumcie, że dostał status "nietykalności"!!! Gdyby FIA tego nie zrobiła, nic nie wyszłoby na jaw, gdyż sam Nelson nie dałby się wydać z konsekwencjami. Jeśli chodzi o Alonso, ten cwaniak póki wywija się z każdej afery, ale i Jemu kiedyś nóżka się podwinie. Mam nadzieje, że dostanie srogie lanie od Massy i wyleci z płaczem z Ferrari. Miszcz od siedmiu boleści. :/
|