Bernie Ecclestone zdementował plotki o możliwości ponownego rozpatrzenia oferty Donington Park, jeśli Silverstone nie podpisze w najbliższym czasie umowy na goszczenie Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Po tym, jak Donington nie zebrało środków na organizację GP, firma Simona Gilletta przeszła w stan likwidacji, lecz szef administracji F1 – Ecclestone rzekomo pozostawił otwarte drzwi dla Gilletta, gdyby udało mu się znaleźć nowych inwestorów.

Pojawiły się również plotki o tym, że 79-letni milioner był bliski kupna Donington Hall (posiadłość blisko toru) i był również zainteresowany kupnem obiektu w Leicestershire. Jednakże Ecclestone powiedział gazecie Daily Express: „Nie jestem wcale zainteresowany kupnem Donington czy organizowaniem tam brytyjskiego GP. Czym jest w ogóle Donington Hall?”

Likwidatorzy firmy zarządzającej Donington Park najwyraźniej prowadzą rozmowy z osobami zainteresowanymi zainwestowaniem w ten tor i są przekonani, że organizacja tutaj wyścigu Formuły 1 w 2010 roku jest nadal możliwa, jednak w tym samym czasie przedstawiciele konkurencji – toru Silverstone – twierdzą, że są bliscy podpisania umowy z Ecclestone'em.

Damon Hill, prezydent klubu BRDC, do którego należy tor Silverstone powiedział, że jest dość pewny podpisania umowy z FOM, jednak przyznał też gazecie Evening Standard, iż „przeszkodą jest upewnienie się, czy umowa jest obustronnie korzystna. To jest jeden z warunków, abyśmy mogli uniknąć kolejnego falstartu” – powiedział mistrz świata z 1996 roku.

Tymczasem z Kanady napływają doniesienia, że dziś o godzinie 15:00 czasu lokalnego (w Polsce będzie to 21:00) potwierdzone zostanie podpisanie nowej umowy na organizację wyścigu Formuły 1 na Circuit Gilles Villeneuve w Montrealu. Wiadomość taką przekazały Radio-Canada i francuskojęzyczna gazeta La Presse. Nowa umowa ma obejmować lata 2010-2014, a jej ogłoszenie ma nastąpić podczas konferencji prasowej w ratuszu Montrealu.

Źródło: Motorsport.com