Nowy Rok nadchodzi, już za progiem stoi,
przebiera nogami jeszcze wejść się boi
bo speszony i młody lekko drzwi napiera
ale Stary Rok „wyga”, butem je zawiera.

Chciałby go wybadać, co niesie ze sobą
czy jest odpowiednią dla ludzi „osobą”
cyfry ma zbyt ładne, stary doświadczony
życie trochę poznał i bywał wkręcony.

Przygląda się dokładnie „dwa zero jeden zero”
pyta : „Czyś ty zdrowy i nie jesteś sknerą?”
A ładnie podzielny tak mu odpowiada :
„Czy mam ci skojarzyć słowo pieprz i dziada?”

Już wie doskonale, że wskazówki biegną
i starego oczka choć powoli, bledną
więc nabrał pewności wie już co się dzieje,
widzi „zero dziewięć” na nogach się chwieje.

I bije dwunasta, szampany strzelają,
fajerwerki pięknie niebo rozświetlają
śmiechy, hałas, wrzawa – w Świat życzenia płyną
Stary spuścił głowę, powoli się zwinął.

Młody ciut się znudził bo naród baluje,
„Odpalę se kompa trochę poserfuję”
i śmiga po stronach wnet oczy wytrzeszcza
F1WM czyta, i wnet dostał dreszcza.

I zaczytał się mocno o sportach na kołach,
zakochał się od razu a coś w nim tam woła:
„Młody zrób coś dla Nich, twoja pierwsza praca
znajdź se medium, pożycz to ludzi wzbogaca”.

Użył więc z uczelni znanego fortelu
we śnie napadł Marka tak jak innych wielu
i do głowy w sposób dla siebie wiadomy
masę słów Mu przesłał z grubsza ułożonych.

„Kochani kibice Naszego Serwisu,
co ten sport kochacie naprawdę, bez picu
nowy rok okazją aby słać życzenia
w sprawach dużych, małych i wartych spełnienia.

Troszkę cierpliwości, bo już marzec blisko
a wtedy na pewno wyjaśni się wszystko,
układy w zespołach, kto i z kim i dlaczego
będzie pełna jasność sezonu przyszłego.

Stary rok zostawił w spadku Schumachera
co jedni Go wielbią a innym doskwiera
ale całe szczęście to już wyjaśnione
odkładam na półkę 'Sprawy załatwione'.

Niech Was cieszy każdy weekend wyścigowy,
ożywia nadzieję i rozbudza głowy,
my będziemy pisać o wszystkim co wiemy
bo Waszych dyskusji przecież tutaj chcemy.

W życiu osobistym również szczęścia wiele
na ten dzień powszedni, święta i niedzielę
dla Was, Waszym bliskim życzenia składamy
Bądźcie razem z nami, wspólnie radę damy”.

I „dwa zero dziesięć” dostał cynk od bazy
by Marka odłączyć bo czekają sprawy,
które czas załatwić i szybko i sprawnie
i kierat się zaczął a było tak ładnie.

Marek się przebudził, a miał łeb nabity
„Jak Im to przekazać w sposób należyty?”
Dał mi znać na maila opowiedział wszystko
i ja to ująłem jak zwykle w „wierszysko”.