"Do pary z szalonym Japończykiem" Hehehe.. Kamui FTW!! :D
Kamui "SuperSamuraj" Kobayashi is the best!!! :))
A po pierwszym z brzegu incydencie z Kubicą nagle cała Polska znienawidzi Kobayashiego i zacznie się jazda jak z Nakajimą... ;)
@Maraz- my Polacy zawsze znajdziemy sobie powód by ponarzekać a niepowodzenia Roberta przypisać błędom innych ;)
Nakajima a Kamui to moim zdaniem dwie, różne ligi i jeśli autko będzie dobre to Samuraj sobie poradzi.
@Maraz:
Dokładnie to samo przyszło mi na myśl :D
Maraz >>>
Kamui na siebie wnet zwrócił uwagę
parę kółek zrobił, wykazał odwagę
przyblokował Mistrza i ziomka wygruził,
jeśli tak pojeździ nie będę się nudził.
Natomiast Nakaji to historia inna,
przy wielu kolizjach to osoba winna
bo nie tylko przecież Kubka przetestował
niejeden przez niego w padoku się chował.
@Galvan, to nie jest takie proste - nie da się ocenić kierowcy po dwóch występach w F1. Nakajima w GP2 (główna seria) radził sobie lepiej od Kobayashiego i pierwszy pełny sezon w F1 też miał dość dobry, nie odstając specjalnie od Rosberga. Jeśli Kobayashi zdobędzie dużo więcej punktów w 2010, to wtedy dopiero będziesz mógł mówić o "innej lidze".
Na razie wiemy tyle:
Nakajima, pierwszy pełny sezon w F3 Euro Series (2006) - P7, 36 pkt.
Kobayashi, pierwszy pełny sezon w F3 Euro Series (2006) - P8, 34 pkt.
Nakajima, pierwszy pełny sezon w głównej serii GP2 (2007) - P5, 44 pkt.
Kobayashi, pierwszy pełny sezon w głównej serii GP2 (2008) - P16, 10 pkt.
Nakajima, pierwszy pełny sezon w F1 (2008) - P15, 18 pkt.
Kobayashi, pierwszy pełny sezon w F1 (2010) - ?
jan5, 20.01.2010 22:20 | | |
ja dla mnie to na 99% procent kobayashi okaze sie kolejnym kamikadze, cos na kształt sato
|