W poniedziałek w Warszawie miała miejsce prezentacja firmy Radical Motorsport Polska, na której pokazany został SR3 RS – najlepiej sprzedający się model brytyjskiego producenta. Poznaliśmy także plany firmy na najbliższą przyszłość.

Radical Sportscars to największy na świecie brytyjski producent samochodów przeznaczonych na tory wyścigowe. Bramy zaawansowanej technologicznie fabryki w Peterborough opuszcza co roku ponad dwieście ręcznie budowanych maszyn.

Wszystkie modele posiadają homologację drogową w całej Unii Europejskiej. Radical współpracuje z czołowymi światowymi poddostawcami, z powodzeniem ścigając się w najbardziej prestiżowych wyścigach, m.in. w 24-godzinnym Le Mans. Popisowym produktem są autorskie programy sportowe, w których ścigają się wyłącznie samochody Radical – na całym świecie działa już 11 kontynentalnych i narodowych serii.

Celem Radical Motorsport Polska jest przygotowanie i organizacja polskiej serii wyścigowej. Ma ona wystartować w maju 2011 i będzie rozgrywana na polskich torach wyścigowych. Według firmy będzie ona ciekawym i tanim łącznikiem pomiędzy kartingiem, a wyższymi seriami wyścigowymi, zarówno wśród single-seaterów, jak i samochodów turystycznych. Za dwa miesiące natomiast rozpoczyna działalność Radical Racing Academy. Już niedługo ma zostać otworzona oficjalna strona polskiego dystrybutora, gdzie będzie można uzyskać więcej informacji na ten temat oraz zapisać się na treningi, które odbywać się mają na torze w Poznaniu. Co najważniejsze – będą one dostępne dla każdego, kto tylko jest w stanie za nie zapłacić.

Radical Motorsport Polska oferuje w tej chwili w sprzedaży dwa modele. SR3 RS to bestseller marki – od 2002 roku sprzedano już ponad pół tysiąca tych maszyn. 260 KM w połączeniu z sekwencyjną skrzynią wzorowaną na F1 pozwala ważącemu poniżej pół tony bolidowi na osiąganie 100 km/h w mniej niż trzy sekundy i osiąganie prędkości nieznanych kierowcom o wiele droższych maszyn – cena Radicala kształtuje się na poziomie zwykłej limuzyny, a koszty utrzymania wynoszą zaledwie 10% konstrukcji z mistrzostw FIA GT. Osiągnięte jest to między innymi dzięki rezygnacji z konstrukcji typu monocoque, zastępując ją zwykłą budową ramową, jednak nie oszczędzając na bezpieczeństwie i stabilności. W efekcie powstaje samochód niewiele odbiegający osiągami od najlepszych, jednak w o wiele bardziej przystępnej cenie.

Większym bratem w ofercie jest SR8 LM. To już bolid najwyższej ligi: pod nadwoziem inspirowanym konstrukcjami z Le Mans kryje się silnik V8 o mocy 460 KM, transaxle i szpera. Bez specjalnych przygotowań model pobił rekord okrążenia legendarnego Nordschleife.

Zapraszamy do obejrzenia galerii z prezentacji oraz wizyty na torze w Poznaniu.

Źródło: Informacja prasowa, inf. własna