Wygląda na to, że Juan Pablo Montoya został wezwany na następne posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, które odbędzie się w grudniu, w związku z niewywiązaniem się z obietnicy udziału w kampanii na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach w Kostaryce.

Kolumbijczyk pierwotnie zgodził się na udział w tej kampanii, ale po otrzymaniu kontrowersyjnej kary za spowodowanie kolizji z Rubensem Barrichello w zeszłorocznym wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych, która pozbawiła go szansy na walkę o mistrzostwo, odwołał swój udział. Rząd Kostaryki wprowadził w maju bieżącego roku prawo nakazujące jazdę z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, jednak lokalny automobilklub zgłosił do FIA niezadowolenie z postępowania Montoi.

Zachowanie kierowcy z zespołu Williams oczywiście nie stawia go w najlepszym świetle, ale postępowanie FIA także jest dosyć dziwne, gdyż próba wyciągnięcia konsekwencji od kierowcy za to, że odwołał swój dobrowolny w końcu udział w kampanii, raczej nie zachęci w przyszłości innych kierowców do angażowania się w coś takiego. FIA jak na razie nie wydała oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, a informacja o wezwaniu Montoi na posiedzenie rady znalazła się we włoskiej (Gazzetta dello Sport) i francuskiej (L' Equipe) prasie.

Źródło: GrandPrix.com, pitpass.com