Firma Red Bull zaprezentowała na swojej oficjalnej stronie internetowej wstępną wersję wyglądu bolidów, jaka będzie obowiązywała podczas przedsezonowych testów. W odróznieniu od bolidów zespołu Sauber, których motywem przewodnim od 10 lat był kolor niebieski z czerwonym bykiem na pokrywie silnika, samochody Red Bull Racing będą srebrno-niebieskie.

Komentując nieuniknione zakończenie współpracy z austriackim producentem napojów energetycznych, Peter Sauber powiedział, że o planach szefa firmy Red Bull – Dietricha Mateschitza, związanych z założeniem własnego zespołu Formuły 1, wiedział od dosyć dawna i cały czas był przygotowany na taką ewentualność.

„Chciałbym podziękować Dietrichowi Mateschitzowi za wspaniałą 10-letnią współpracę, która przyniosła korzyści obydwu stronom i życzę powodzenia jego nowej stajni. Dla Saubera zakończenie współpracy z Red Bullem nie będzie miało żadnych konsekwencji w najbliższej przyszłości. Jeśli chodzi o dalszą perspektywę, nie ma sensu wdawać się teraz w dyskusję na ten temat, gdyż jest jeszcze sporo czasu na podjęcie ewentualnych decyzji”.

Szwajcar dodał ponadto, że sukces odniesiony w sezonie 2004 zdecydowanie zwiększył atrakcyjność jego zespołu i znalezienie sponsora na miejsce Red Bull nie powinno stanowić większego problemu. „Jesteśmy w kontakcie z wieloma różnymi firmami”.

Tymczasem jeśli chodzi o skład kierowców zespołu Red Bull Racing na sezon 2005, to według byłego szefa Jaguara – Niki Laudy najbardziej odpowiednim kandydatem na jedno z miejsc ze względu na swoje doświadczenie jest David Coulthard. Austriak twierdzi, że tacy kierowcy jak Christian Klien nie są najlepszym wyborem i można im co najwyżej powierzyć rolę kierowcy testowego. Póki co zespół planuje przetestować wielu młodych kierowców w najbliższym okresie i dopiero wówczas podejmie decyzję na temat przyszłorocznego składu.

Źródło: itv-f1.com