W piątek przed GP powinni dać mu pojeździć. Może akurat wnesie jakieś nowe opinie na temat ustawień.
I w tym przypadku prestiż "3-go kierowcy" , "kierowcy testowego" i "rezerwowego" spada.
Nie ma testów w czasie sezonu , zespoły nie dają im jeździć w zimę , więc tak w zasadzie 3-ci kierowca i kierowca testowy pełnią rolę VIPA w pomieszczeniach gościnnych danego zespołu , lub funkcję kierowcy rezerwowego.
W tamtym roku "w użyciu" było (jeśli się nie mylę) 3 kierowców "testowych" - Liuzzi,Fisichella i Badoer.A teraz (na szczęście) się na to nie zanosi.
To jest tak jak w kopanej - po co grzać ławkę u mistrza , jak można grać u 10 w ekstraklasie . W tym przypadku rolę "mistrza" pełni Virgin , no ale można iść do GP2.
@bukuć, akurat zeszły rok to rok, w którym kierowcy testowi nie mieli za bardzo na co narzekać. Oprócz wspomnianej trójki jeździli też Grosjean, Alguersuari i Kobayashi.
Tylko że przez brak testów ciężko jest im się wykazać. Nie są obeznani z autem, co może łatwo zniszczyć kogoś karierę, jak np. Grosjean. Chyba że ktoś wierzy w takiego zawodnika przykładami są Alguersuari i Kobayashi. Chociaż on się troch wykazał, ale bolidem F1 jeździł co prawda rok wcześniej.
Mógł iść do HRT to pewnie za ten milion daliby mu sobie pojeździć przynajmniej w sesjach treningowych.
Soucek odejdzie, Glock być może odejdzie - co im zostanie? Yamamoto?
Swoją drogą, Soucek nie ma szczęścia w swojej karierze. Nikt go nie chcę, a pukał już do wielu drzwi. Jeśli w przyszłym sezonie nie znajdzie dobrej posady w F1 to może uznać swoją karierę za skończoną. GP2 nic mu już nie da - vide status Pantano, który w GP2 najeździł się sporo, by w kwiecie wieku osiągnąć sukces i został zapomnianym. Świat F1 jest brutalny.
|