GP Egiptu, Tunezji RPA, owszem, kraje fajne turystycznie (nie RPA, ale to taki symbol Afryki więc czemu nie)
Ale nie wyobrażam sobie jakiś Senegali, WKS czy innych dziwnych nazw, bo to maja byc kraje godne GP, no Węgry akurat odstają od tej reguły, ale cóż.
Węgry wcale aż tak bardzo nie odstają od tej reguły, zwykły kraj w europie środkowej i mimo że jest mniejszy od Polski to w świecie pewnie znaczy mniej więcej tyle samo. Zresztą Belgia jest (chyba) mniejsza od Węgier, ale tam akurat chodzi głównie o Spa i gdyby nie to że to jest najlepszy tor w całym kalendarzu to pewnie dawno już by wypadł ;) W każdym razie dla mnie już prędzej taki Bahrajn, Abu Zabi albo inny Singapur (Malezję, czy tam Koreę jeszcze jestem w stanie zaakceptować) się absolutnie nie nadają, mało tego, jeszcze mają beznadziejne tory, na których kompletnie nic się nie dzieje.
węgry nie są godne gp :O to jaki jest czynnik decydujacy o tym czy jakis kraj ejst godny gp?
F1 najbardziej elitarna seria wyścigowa na świecie, najlepsi kierowcy, najnowsze technologie, gdzie to do kraju który gospodarkę ma w fatalnej sytuacji, turystycznie jakos tez nie bardzo, osobiście lubie Węgrów za nasza historię, no ale czym takim się Węgry wybijają ?
Co do Belgii to tam sa najwazniejsze instytucje związku kapitalistycznych krajów europejskich (ot dziwny zart o UE:P)
@Cinek
Kasa misiu, kasa. ;)
@sisiorex Weź już przestań... Kto da kasę ten płaci. A te swoje "elitarności" zachowaj dla siebie, bo obrażasz przykładowo Senegalczyków.
Ja bym bardzo chętnie zobaczył GP RPA, Egiptu, Tunezji, Kenii czy Senegalu albo Zimbabwe. To są Mistrzostwa Świata i rundy powinny być na wszystkich kontynentach świata (poza Antarktydą). Chcemy Elitarności to wtedy będziemy ją mieli. Chętnie bym zobaczył wyścig w Afryce na ciekawym torze z różnicami wysokości, szybkimi łukami i żwirowymi poboczami. To by był wyścig.
|