Narain Karthikeyan jest pierwszym Hindusem, któremu udało się dostać do Formuły 1. Kierowca ten jest dumny ze swojego pochodzenia i podobnie jak wielu jego tegorocznych rywali ma na kasku odwzorowaną flagę swojego kraju, w tym przypadku trójkolorową, pomarańczowo-biało-zieloną. Władze Indii wydały jednak dekret zabraniający sportowcom umieszczanie barw narodowych na swoim ubraniu i w związku z tym kierowca zespołu Jordan musi zmienić wygląd swojego kasku.

„Jeśli tego chce rząd, to jest to ich strata”, mówi Karthikeyan. „My jako sportowcy możemy tylko przynieść chlubę krajowi poprzez dobre wyniki. Mam trójkolorowe barwy na moim kasku, ale prawdopodobnie mogę sprzedać tę przestrzeń sponsorom i zarobić na tym sporo pieniędzy. Kocham Indie, jestem dumny z tego, że jestem Hindusem i chciałbym to pokazać. Skoro jednak nie mogę mieć trójkolorowych barw na moim kasku, to jest to strata rządu”.

Przyczyny podjęcia tej dosyć nietypowej decyzji przez rząd Indii nie są znane. Inne kraje nie zabraniają umieszczać kierowcom barw narodowych na swoich kaskach i jest to raczej zrozumiałe, gdyż w ten sposób kierowcy przyczyniają się do promowania ojczystego kraju. Być może Indie obawiają się, że poprzez plasowanie się na ogół na końcu stawki Karthikeyan okryje hańbą Indie, które przecież mają "nadzwyczaj bogate" tradycje motoryzacyjne...

Źródło: pitpass.com