Trzecie pokolenie słynnej angielskiej rodziny Hillów wkracza właśnie na tory wyścigowe. Syn Damona Hilla i wnuk Grahama Hilla będzie w przyszłym roku ścigał się w Toyota Racing Series, czyli jednej z najprężniejszych serii wyścigowych w Nowej Zelandii.

Joshua Hill ma obecnie 19 lat i będzie jednym z 10 zagranicznych kierowców w tych mistrzostwach. Dotychczas potwierdzono 16 zawodników. Jego ojciec Damon wygrał mistrzostwa Formuły 1 w 1996 roku i przeszedł do historii, jako wieloletni rywal Michaela Schumachera. Z kolei jego dziadek Graham również wygrywał mistrzostwa F1, a ponadto zwyciężał w Grand Prix Nowej Zelandii w latach 1965 i 1966.

Josh Hill twierdzi, że chciałby spróbować swoich sił w serii podobnej do Formuły Renault 2.0, a nowozelandzka Toyota Racing Series spełnia jego oczekiwania. Przyznał, że nie czuje presji, iż oczekuje się od niego, że pójdzie w ślady swego ojca. „Kiedy jestem już na torze wyścigowym mój umysł nie zaprząta sobie tym sprawy. Zawsze chodzi tylko o to, co dzieje się na torze. Dla mnie mój tata jest po prostu tatą”.

Innymi zgłoszonymi zagranicznymi kierowcami w tych mistrzostwach są: Danił Kwiat (Rosjanin, 16 lat), Iwan Łukaszewicz (Rosjanin, 19 lat), Siergiej Sierotkin (Rosjanin, 15 lat), Alex Lynn (Anglik, 17 lat), Kotaro Sakurai (Japończyk, 16 lat), Mario Farnbacher (Niemiec, 18 lat), Scott Pye (Australijczyk, 20 lat), Jordan Skinner (Australijczyk, 19 lat). Krajowy kontyngent kierowców tworzy zaś m.in. Mitch Evans (16 lat) i Kenny Smith (69 lat). Część z tych kierowców ma już za sobą starty w juniorskich mistrzostwach, przede wszystkim w Formule Renault 2.0 i Formule Ford 1600.

Seria jest rozgrywana przez trzy miesiące, od stycznia do marca. W roku 2010 mistrzem został Evans.

Źródło: nzherald.co.nz