Fajnie że Australia rozpocznie sezon.Ten tor jest moim ulubionym torem.
Punisher i co myslisz ze jeszcze wygra te mistrzostwa paranoja pod kazda nowa wiadomoscia jest jeden temat Robert a i nie jestem jego anty-fanem ale piszcie na temat a nie walkujcie jedno w kolko i to samo
to poczekamy trochę dłużej... no cóż.
Zajefajnie! :D
Wyjezdzam i nie moglbym ogladac GP Bahrajnu... a tak.. Nic nie strace - wracam akurat w piatek przed Australia :D
Z 1 strony dobrze z 2 źle... Ale ja się ciesze, że to własnie Australia rozpocznie sezon : ) ten niesamowity klimacik wstawania wcześnie rano ;]
Super,najlepiej gdyby bernie zdecydował się nie robić tam gp.Teraz do boju imola,paul ricard i red bull ring (czyli prawdziwe tory z prawdziwymi zakrętami a nie z takimi 90 samymi) .
Ja sie juz zaczalem dostosowywac do tego ze na Albert Park juz samochody sa nieco bardziej "ujezdzone" niz do tej pory (pierwszy wyscig sezonu). No coz - znow zobaczymy o kilka kraks za duzo. Ale mam nadzieje ze to sprawi ze wyscig bedzie ciekawy jakim byl do tej pory w Melbourne.
2 tygodnie przezyjemy :)
Wyścigów w tym sezonie będzie i tak sporo, ale już byłem podjarany ze za 3 tygodnie początek sezonu, a jak pomyśle sobie ze inauguracja za 5 tygodni to nie wiem jak wytrzymam do tego czasu. A poza tym jakby nie było to Australia to trudny tor w przeciwieństwie do Bahrajnu i znowu możemy być świadkami jak to zwykle bywało podczas inauguracji na albert park ze połowa stawki osiągała metę. Co do samego toru w Bahrainie to nie jest jakiś specjalny, już nie mówiąc o nowej sekcji która psuła cały charakter toru. W gierce fajnie się na niej jeździ ale jest całkowicie nie potrzebna. Zresztą w tym roku byłaby wyłączona.
Szkoda bo mam akurat urlop na Bahrajn i myślałem, że cały weekend w spokoju luknę, a tak nici i jeszcze miesiąc do 1 wyścigu no ale wiem bezpieczenstwo rzecz najważniejsza, a przy calej tej sytuacji to chyba lepiej, że nie będzie GP
Wiedziałem, że tak będzie. To bardzo słuszna decyzja o odwołaniu tego wyścigu.
Super! Bahrajn moze poczekac albo caly kalendarz neich przesuna,w koncu jest jeszcze czas aby kazdy sie dostosowal choc pewnie trzeba by bylo inne imprezy poprzesuwac a wiec wszystko a to juz nie mozliwe. ;) Jeszcze 5tyg a mialo byc tak pieknie juz za 3tyg.Mam nadzieje ze Australia mi to zrekonpensuje? :)
Super!!! Może Kubica się wykuruje przed początkiem sezonu :-)))
Mats, 21.02.2011 22:20 | | |
To jedyna logiczna decyzja, przecież Robert nie może się jeszcze ścigać :)
...i cały misterny plan w ... :(
MMM, 22.02.2011 20:50 | | |
lipa :/ :/ miałem nadzieje , że te coraz częstsze zamieszki w róznych częściach świata nie dotkną sportu, tzn konkretnie tego sportu, no ale cóż.. wytrzymamy jeszcze 2 tygodnie, prawda ? ;]
Wielka szkoda. Oczywiście nie żałuję akurat straty GP Bahrajnu, a straty wyścigu i przesunięcia początku sezonu na koniec marca. Ten incydent dobitnie pokazuje po raz kolejny, że najbardziej godną zaufania lokalizacją jest Europa. Bahrajn zwisa mi i powiewa ale dla mnie ważne są 2 rzeczy. Sport - F1 i żeby ropa nie drożała. Resztę mam w poważaniu... Raptem im się przypomniało o rewolucji na miesiąc przed wyścigiem ;)
Zamiast przekładać GP Bahrajnu proponuję Imolę lub któryś obiekt testowy który nie gości GP.
Pewnie włożą Bahrajn w tej przerwie wakacyjnej. Śmiać mi się chce jak czytam wypowiedzi ludzi którzy cieszą się że odwołano Bahrajn bo Kubica opuści mniej wyścigów. Żal
|