Brytyjski serwis
F1Lite.com na swoim profilu na
Twitterze wyróżnił w humorystyczny sposób gwiazdy ostatniego wyścigu Formuły 1 – Grand Prix Australii.
W tej edycji przyznano siedem nagród
1. NAGRODĘ IM. LEWISA HAMILTONA (ZA WKURZANIE FERNANDO ALONSO) otrzymuje Witalij Pietrow; jest bardzo prawdopodobne, że Hiszpan widząc Renault zaczyna gwałtownie ruszać brwiami.
2. NAGRODĘ IM. TAKUMY SATO (ZA CZYNIENIE CUDÓW) otrzymuje Sergio Perez; podejrzewamy, że umiejętnością dbania o opony zaskoczył nawet laureata zeszłorocznej edycji nagród – Kamuiego Kobayashiego.
3. NAGRODĘ IM. HISPANIA RACING TEAM (ZA NADMIERNY OPTYMIZM) otrzymuje Rubens Barrichello; manewr wyprzedzania Nico Rosberga wykonał z taką wprawą, że ten drugi niemal znów "zasiadł" w fotelu Williamsa.
4. NAGRODĘ IM. KIMIEGO RAIKKONENA (ZA BŁYSKAWICZNE WYSIADANIE Z BOLIDU PO WYŚCIGU) otrzymuje Mark Webber; przeciął linię mety, nadepnął na hamulce, wysiadł. Nie ma co się rozdrabniać...
Przyznano również:
5. NAGRODĘ DLA TATY WYŚCIGU – otrzymuje Norbert Vettel, przypominający swoim wyglądem postać z powieści Tolkiena.
6. NAGRODĘ DLA PODSTARZAŁEGO NIEMCA – do nagrody wstępnie nominowano Michaela Schumachera i Nicka Heidfelda, jednak laureatem ostatecznie został ten pierwszy, gdy po kilku okrążeniach wrócił do swojego garażu i utonął we łzach.
Nagrodę główną otrzymuje:
7. SEBASTIAN VETTEL – znakomite kwalifikacje, bezbłędny wyścig. Gdyby tylko nie wystawiał tego palca wskazującego do góry...
Następne rozdanie nagród: po GP Malezji.
Źródło: http://twitter.com/F1Lite
