Odwołany weekend Formuły 1 w Bahrajnie oznacza bardzo długą przerwę zimową dla kierowców Porsche Supercup, którzy zgodnie z harmonogramem mają się po raz pierwszy pojawić na torze 8 maja w Turcji.
Robert Lukas nie marnuje jednak czasu siedząc na kanapie i w ramach przygotowań do kolejnego sezonu w dwóch seriach wyścigowych wystartował w pierwszej rundzie Porsche GT3 Challenge Eastern Europe. Jak się okazało z niemałymi sukcesami.
Zawody rozegrano na tureckim torze Istanbul Park i składały się one z dwóch wyścigów – sobotniego oraz niedzielnego. Na starcie pojawili się kierowcy z Turcji, Niemiec, USA, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Palestyny, Grecji oraz Polski. Pierwszy dzień był dla bielszczanina niezwykle udany. Robert startował z drugiej pozycji, a przed sobą miał tylko Williama Langhorne'a. W trakcie bardzo emocjonującego wyścigu Robertowi udało się przeskoczyć Amerykanina i zwyciężyć w sobotniej rywalizacji.
Drugiego dnia kierowcy jechali w odwróconej kolejności. Najszybszy w tych warunkach okazał się Langhorne. Lukas finiszował na drugiej pozycji, dzięki czemu może zaliczyć ten weekend do bardzo udanych.
„GT3 Challenge to bardzo dobra seria na przedsezonowe przygotowania. Zawody rozgrywały się na torze, który rozpoczyna nasz sezon w Supercupie, więc zawsze dobrze jest się rozgrzać na takim obiekcie. Wynik również był dobry, więc mogę zaliczyć ten weekend do udanych” – powiedział Robert.
Polski kierowca pozostanie jednak w Turcji jeszcze przez kilka dni. Już w środę odbędą się na Istanbul Park testy Porsche Supercup. Kolejny dzień spędzony na torze, na którym przyjdzie rywalizować Robertowi w Supercupie może tylko pomóc w optymalnym przygotowaniu zarówno kierowcy, jak i samochodu.
„Po wypadnięciu Bahrajnu z kalendarza nie pozostało nam nic innego, jak testowanie oraz jazda w innych seriach. To staram się robić, by nie wypaść z rytmu i zacząć sezon z oczekiwanego pułapu. Cele mam ambitne, a nic nie przychodzi bez wytężonej pracy” – wyjaśnił.
Po testach w Turcji polski kierowca przeniesie się do południowo-zachodnich Niemiec, gdzie będzie kontynuował swoje przygotowania podczas startu w VLN – Langstrecken Meisterschaft Nurburgring na słynnej północnej pętli Nürburgringu. Czterogodzinny wyścig odbędzie się już w ten weekend i będzie debiutem Roberta w Zielonym Piekle.
Jego partnerem będzie Christian Engelhart, a polsko-niemiecka załoga będzie reprezentowała barwy Konrad Motorsport. Robert nie ukrywał ekscytacji i z błyskiem w oku opowiadał o nadchodzącym starcie.
„Wyścig na Północnej Pętli to nigdy nie są zwyczajne zawody. Ten tor ma coś w sobie i nie jest tego w stanie odwzorować żaden symulator. Jest nawet zdecydowanie lepszy niż się wam wydaje! Tutaj można poznać prawdziwych kierowców wyścigowych”.
Źródło: Informacja prasowa
