Dziś rozpoczął się kolejny proces w sprawie śmiertelnego wypadku
Ayrtona Senny, który wydarzył się 1 maja 1994 roku na włoskim torze Imola. Tuż po wypadku osoby odpowiedzialne za konstrukcję bolidu Williams FW16, którym jechał wówczas Brazylijczyk: Patrick Head i Adrian Newey, zostały oskarżone o nieumyślne spowodowanie śmierci. W 1997 roku włoski wymiar sprawiedliwości uniewinnił ich, a werdykt ten został podtrzymany podczas procesu apelacyjnego w 1999 roku.
Trzy lata później prokurator zażądał jednak ponownego rozpatrzenia całej sprawy przed Sądem Najwyższym Włoch (Corte Suprema di Cassazione), gdyż według niego proces apelacyjny nie został przeprowadzony prawidłowo. Sąd Najwyższy zgodził się z tym i dziś odbyła się pierwsza rozprawa w nowym procesie o nieumyślne spowodowanie śmierci brazylijskiego kierowcy. Zaczęła się to jednak trochę nieodpowiednie określenie, albowiem już podczas mowy wstępnej prokurator krajowy Rinaldo Rosini poprosił o zamknięcie sprawy, powołując się na ustawę o przedawnieniu.
Na takie rozwiązanie nie godzą się jednak obrońcy Heada i Neweya, ponieważ zamknięcie teraz sprawy spowodowałoby, iż zostałaby ona po prostu niewyjaśniona, a to godzi w interesy ich klientów. W tej sytuacji należy się spodziewać, że obrońcy zażądają najpierw całkowitego oczyszczenia z zarzutów swoich klientów i dopiero wówczas zgodzą się na zamknięcie sprawy. Jest jednak nadzieja, że nastąpi to dosyć szybko i ciągnący się od ponad 10 lat proces wreszcie dobiegnie końca.
Źródło: GrandPrix.com