Mercedes GP potwierdził, że były dyrektor techniczny Ferrari – Aldo Costa – dołączy do Mercedesa razem z Geoffem Willisem. Costa opuścił Ferrari w maju po rozczarowującym starcie sezonu włoskiej stajni, a teraz będzie pracował u boku Rossa Brawna w Mercedesie.

Duet ten pracował razem w Maranello, gdy święciła ona największe triumfy. Costa dołączy do Mercedesa jako główny inżynier 1 grudnia. Willis również dołączy do niemieckiego zespołu po tym, jak opuścił niedawno HRT i będzie pracował jako dyrektor technologiczny od 17 października.

„Jestem zachwycony, że mogę potwierdzić dołączenie do zespołu Aldo Costy i Geoffa Willisa” – powiedział Brawn. „Geoff jest bardzo szanowanym inżynierem i spędził w Formule 1 już 20 lat, także z niecierpliwością czekamy na jego przyjście w przyszłym miesiącu”.

„Przez wiele lat blisko pracowałem z Aldo i wiem, że wniesie poświęcenie oraz wiedzę zdolną do zdobycia mistrzostwa, gdy dołączy do nas w grudniu. Budowanie zwycięskiej ekipy to ekscytujące wyzwanie dla nas, ponieważ pracujemy w oparciu o konkurencyjność i standardy, jakie wyznacza nam Mercedes. Z mocną strukturą techniczną pod przewodnictwem Boba Bella, dajemy sobie najlepszą możliwą szansę na osiągnięcie naszych ambicji”.

Brawn powiedział niedawno, że Mercedes GP musi poszerzyć swoją infrastrukturę, jeśli myśli o dogonieniu wielkich zespołów, jak Red Bull, McLaren i Ferrari. Jego ekipa zmniejszyła zatrudnienie po odejściu Hondy i sugerował, że jest zadowolony ze swojej infrastruktury, jednak chciałby poszerzyć ilość pracowników do limitu wyznaczonego przez umowę dotyczącą ograniczenia zasobów.

„By dodać ludzi, musisz mieć strukturę której potrzebujesz i oczywiście jednym z dużych wydarzeń w zespole jest dołączenie do nas Boba Bella” – stwierdził Brawn. „Infrastruktura musi być stworzona zanim zaczniesz dodawać ludzi. Myślę, że wzmocniliśmy strukturę. Zawsze miło jest spisać się dobrze z najmniejszą możliwą ilością osób, jest też limit zasobów i chcemy dobić do tego limitu. W tym samym czasie inne zespoły schodzą do tego ograniczenia, ponieważ ciągle są większe od limitu, więc w 2011 roku większe zespoły ciągle miały przewagę tego, że schodzą do celów zapisanych w ograniczeniu zasobów”.

Źródło: autosport.com