Dwaj doświadczeni kierowcy Formuły 1 zaprzeczyli sugestiom, jakoby mieli kierować się już w stronę odejścia na emeryturę. 31-letni Jenson Button, mistrz świata z 2009 roku, właśnie podpisał nowy, wieloletni kontrakt z McLarenem, choć na Suzuce przyznał, że mógłby zmienić zespół. Brytyjczyk jest ostatnio w bardzo dobrej formie i wydaje się, że prezentuje się znacznie lepiej od swojego zespołowego kolegi, wysoko cenionego Lewisa Hamiltona.

„Byłem pytany, czy jest to mój ostatni kontrakt i prawdopodobnie dwa lata temu, odpowiedziałbym, że z pewnością tak” – powiedział Button. „Nawet w zeszłym roku prawdopodobnie bym tak powiedział. Jednak czas leci i myślę, że emerytura będzie odkładana w czasie. Naprawdę podoba mi się tu, gdzie jestem i mam nadzieję, że to uczucie będzie mi towarzyszyło. Jeśli tak, być może będę ścigać się jeszcze przez wiele lat”.

Kolejny doświadczony kierowca F1, Mark Webber, który według wielu ludzi do końca kariery ma już bliżej niż dalej, posiada kontrakt z Red Bullem tylko do końca przyszłego roku. Jednak powiedział dla oficjalnej strony F1, że może zostać w stawce przez wiele kolejnych lat. „Tak, jeśli będę w stanie utrzymać poziom ścigania, jaki mam teraz” – powiedział 35-letni Australijczyk. „Myślę, że emerytura jest przeceniana. Pierwszych kilka tygodni jest pewnie miłe, jednak później... Lubię jeździć i lubię wyzwania na tym poziomie – więc jeśli masz możliwość robienia tego, to po co odchodzić” – dodał Webber.

Mark wyjaśnił również, że w chwili, w której odłoży wyścigowy kask i przejdzie na emeryturę, całkowicie odejdzie z padoku Formuły 1. „Nie myślałem nad tym, co będę robił po F1, jednak na pewno nie zostanę tutaj” – Webber powiedział dla Yahoo Singapore. „Dlaczego? Ze względu na politykę – naprawdę tego nie lubię”.

Źródło: onestopstrategy.com