brzmi dość nietypowo. Dziwne jest zachowanie zarządu toru. Jeżeli sytuacja powtórzy się za rok to nie zdziwiłbym się, gdyby zespoły po prostu zbojkotowały wyścig za warunki, bo to trochę niedorzeczne.
A francuski tor wywalili bo był na prowincji. A teraz gdzie jeżdżą ?
Wolałbym francję od Koeri, i San Marino zamiast jeszcze jakiegoś "nowego toru" np. Valenci.
Zupełnie tego nie rozumiem - organizacja pracy i perfekcjonizm to w Korei była niemal "religia" - była, bo jak widać, Koreańczycy postanowili wybudować u siebie "drugą Polskę"... :) A może ekipy wylądowały nie w tej Korei, co trzeba?
(Nie miałem zamiaru "kalać własnego gniazda", ale jeszcze niedawno pewien nasz prezydent chciał tutaj budować "drugą Japonię", mając na myśli te wzorce, które "do wczoraj" obowiązywały także w konkurującej pod tym względem z Japonią Korei...)
Nie dość że syf w pomieszczeniach wokół toru, to jeszcze kibiców na nim nie ma. Widzieliście jakie puste były trybuny na torze?
Zachowanie naprawdę dziwne. Tym bardziej, że rok temu nie byli przygotowani na 100%. Spodziewałem się właśnie czegoś odwrotnego do tej sytuacji. Myślałem, że ze względu na to iż rok temu nie było idealnie, to właśnie w tym roku GP będzie gotowe ponad norme czyli na 110%. No ale jak widać się przeliczyłem. ;/ Dziwne jest też to, że zdecydowali się na budowę tego toru w "szczerym polu". Skoro GP ma przynosić zyski no to do tego potrzebni są kibice, których tam brakuje. Dlatego, też Bernie zawsze chce aby tory były blisko stolicy lub największych miast w państwie. A organizatorowi chyba nikt nie powiedział, że "bawiąc się" w taką karuzelę jaką jest F1 potrzeba baardzo dużo pieniędzy. Najlepiej jeszcze raz tyle ile się ma :)
Offtopic: Mapki z oznaczonym Drs'em jeszcze nie widziałem, na oficjalnej stronie też nie widziałem, to znaczy że rezygnują z tego wynalazku na to GP ? ;-). Wielu byłoby szcześliwych...
SkC, 14.10.2011 12:37 | | |
@Zykmaster DRS będzie używany za zakrętem numer 3.
Z narzekaniami lepiej wstrzymajmy się do GP Indii. Swoją drogą czekam na ripostę Berniego, że kierowcy i zespoły zachowują się jak baby i nic im nie pasuje. ;]
@SkC
To akurat było do przewidzenia i nie wątpiłem w ogóle że to tam będzie strefa DRS tylko dziwił mnie ogólnie brak komunikatu oficjalnego w tej sprawie nawet na formula1.com ;-).
żenada po prostu.
Fragment o zeszłorocznym jedzeniu naprawdę mnie rozbawił - nie do pojęcia, że takie rzeczy mogą mieć miejsce przy F1. Organizatorzy powinni się zapaść pod ziemię. Nie tak dawno czytałem o zwiększeniu zaplecza do przyjmowania gości w pobliżu toru, a tutaj wychodzi na wierzch znowu sprawa hoteli miłości. Parodia.
|