Było pewne, że prędzej czy później do tego dojdzie. To są właśnie koncerny. Mam tylko nadzieję, że jeśli faktycznie się wycofają to nie całkiem i zostaną jako dostawca silników, tak jak to zrobiło Renault.
Interes w F1 staje się już nieopłacalny dla koncernów. Jeżeli już się wycofają, to liczę na to, że sprzedadzą ekipę właściwym ludziom. :)
Co prawda nie posiadam ani jednej akcji,
ale się przychylam do Waszej reakcji.
Wtedy żeby zespół się utrzymał to znowu Ross Brawn go wykupi i reaktywuje Brawn GP? Wcale bym się nie zdziwił ;)
Albo to tylko kontrolowana zagrywka, aby mimo wszystko więcej ugrać dla siebie... :)
Czyli już pewne że się wycofają.Przy okazji pewnie będą musieli zapłacić Rosbergowi spore odszkodowanie za zerwanie kontraktu.Rosberg teraz stanie się kolejnym kandydatem do miejsca w Ferrari bo to chyba jego jedyna alternatywa żeby dalej jeździć w czołówce po wycofaniu się Mercedesa
Nie. Część akcjonariuszy była od samego początku przeciwko wejściu Merca do F1. Brak sukcesów tyllko ich utwierdza w tym przekonaniu. Zwycięstwo Rosberga poprawiło nastroje. Ale tylko chwilowo.
Jeśli doszło by do tego to życze im aby po wycofaniu zaczeli wygrywać tak jak z Brawnem
@adamo342 - Ale zespół może zostać sprzedany razem z kierowcą (albo dwoma) komu innemu. Czy Brawn znowu będzie chciał bawić się w odkupowanie kolejnej zarżniętej świni - nie wiadomo.
Brawn dostal 100 milionow funtow za sprzedaz swoich udzialow nabywcom, nie sadze aby chcial sie ponownie bawic w odkupowanie itp.
@renegade
Jestem podobnego zdania
@renegade
Być może. Jednak pamiętajmy, że poprzednim razem odkupił go za 1 funta ;]
Mam nadzieję, że to jedynie plotki i do żadnej "nieprzyjemnej" sytuacji nie dojdzie. Odejście Mercedesa byłoby katastrofą dla F1 i nie chodzi mi tutaj o zespół, lecz o dostawcę silników. Wyobrażacie sobie aby Renault, Ferrari i Cosworth wypełnili tę lukę? Bo ja mam wątpliwości.
@buran - Silniki mogą zostać do czasu zmiany przepisów odnośnie jednostek napędowych. Później przecież wchodzi "jakiś tam" PURE i dalej będziemy mieli tyle samo dostawców (chyba, że ktoś jeszcze szykuje V6'ki turbo ale o tym nie chce powiedzieć). Ewentualnie chcą po prostu pozbyć się samego zespołu i zostać w F1 jako dostawca silników.
W sytuacji ew. wycofania Daimlera będzie raczej szukał nabywców po cenie nazwijmy to rynkowej, unikając oddawania fabryki za czapkę gruszek ludziom, którym "przedwczoraj" zapłacili za to pełną wartość, czyli małą fortunę. Tutaj na horyzoncie może pojawić się pewien pan z Bandbury ze swoim arabskim ziomkostwem.
Wszystko jest póki co mocno rozdmuchane. Wątpię aby Mercedes wycofał się z F1, szczególnie również jako dostawca silników, ale jeśli już tal się stanie, to nie ma technologicznych przeciwskazań co do zaopatrzenia trzech, bądź dwóch osieroconych ekip przez innych dostawców.
Może będziemy mieli مرسيدس سباق الجائزة الكبرى ?
(tłumacz pomoże ;) ).
Hallo ludzie jeszcze nikt nie powedział ostatniego słowa myśle że to tylko po to żeby było głośno i walczą o swoje!
Trochę będzie zależało od dalszych wyników na torach - ale więcej chyba od rozgrywki z Eccelstonem... Sprzeciw na wyższych piętrach koncernu był od początku - ale na razie to pewnie jeszcze trochę takie gierki; sondowanie reakcji Berniego, rynku itd. - zbieranie danych do ewentualnego rachunku zysków i strat.
W razie czego może Schumi się skusi? Ma chyba coś tam odłożone w "materacu" - plus jakiś rabat po znajomości... Schumacher GP? :)
Schumi zarobił podobno w karierze ponad 800mln dol, zatem miał z czego odłożyć :)
Co do Mercedesa - po części nie dziwie sie jeśli takie przemyślenia mają - kim będą w F1 jeśli w zarządzie ciała nadrzędnego będą przedstawiciele Ferrari i Red Bull'a? Czy nie będzie można podejrzewac później matactw itp. Powinni do rady zaprosić wszystkich chętnych ale zdeklarowanych na zabawę w F1 na ileś tam lat - było by stabilniej, pewniej i ciekawiej.
Sądzę, że prędzej czy później się wycofają. Historia takich zespołów jak Honda, Toyota, BMW czy Renault daje do myślenia. Tym bardziej, że już od samego początku część akcjonariuszy jest przeciwna wystawianiu zespołu w F1. Jedna jaskółka, czyli w tym wypdku zwycięstwo wiosny nie czyni, wydaje mi się, że Mercedes zaliczy kolejny przeciętny sezon, w górnej części środka stawki, walcząc czasami o podium, tak jak to było w sezonie 2010. Mam nadzieję, że w razie wycofania zespół trafi w dobre ręce.
|