święte słowa! SPA POWINNO ZOSTAĆ!!
Jak tak czytam sobie ten artykuł, to myślę sobie: "Szkoda, że nie ma wyścigu w Polsce"
No ale cóż, jest jak jest. :\
Po za tym uważam, że właśnie tak powinno być przez cały sezon, że nie ma dominującego kierowcy i zespołu. Wtedy każdy ma szanse na wygrywanie wyścigów. ;)
wdarła się Wam literówka: "Austraik [...]" ;)
Zgadzam się, F1 nigdy nie była tak ciekawa jak teraz. Zgadzam się, że w kalendarzu powinna zostać Wielka Brytania, Włochy, Monako i Belgia. Reszta jest do zastąpienia w innych miejscach na ziemi. Nic nie odbierze Monako jego magii!
TAK SPA ZOSTAĆ MA! :) A co do sezonu naprawdę ciekawy :)
Nie analizowałem pod tym względem całej historii F1 - ale z lat, które są mi szczególnie bliskie sezon 1972 zaczął się podobnie - 4 pierwsze wyścigi to zwycięstwa 4 różnych kierowców z 4 różnych zespołów (Stewart/Tyrrell, Hulme/McLaren, Fittipaldi/Lotus, J-P Beltoise/BRM)... Jednak dalszą część tamtego sezonu zdominowali już Fittipaldi (jeszcze 4 zwycięstwa) i Stewart (3 wygrane w pozostałych GP) - tylko w Niemczech wygrał jeszcze specjalista od Nordschleife, Ickx w Ferrari. Mam nadzieję, ze tym razem podium na dłużej pozostanie otwarte dla większej liczby kandydatów.
Simi, 10.05.2012 13:39 | | |
Jestem bardzo ciekaw kiedy (i czy w ogóle) pomiędzy zespołami zrobią się większe różnice. Wiadomym jest, że większe, lepsze i bogatsze zespoły będą rozwijać swe maszyny szybciej. Szkoda by było, gdyby tak wspaniały początek przerodził się w dominację dwóch zespołów. Ale - posiałem trochę pesymizmu - niepotrzebnie. Musimy wierzyć w to, że tegoroczna Formuła 1 będzie nas rozpieszczać, czego Wam moi drodzy koledzy (i koleżanki) forumowicze i sobie serdecznie życzę. :)
Nie rozpędzałbym się tak z tą Argentyną. Zaoferują najprawdopodobniej wspaniałych fanów, ale żadna to hipergospodarka, żeby koniecznie tam być 2x razy w ameryce płd. no chyba że zaoferują mega gigantyczne pieniądze jak singapur czy panowie w turbanach.
|