Już w najbliższy weekend Karol Basz wystartuje w zawodach kończących Kartingowe Mistrzostwa Świata na torze w Makau.

W tym roku planowano rozegranie pięciu rund w ramach Mistrzostw Świata klasy KF1, jednak z powodu niewielkiej liczby zgłoszeń Międzynarodowa Federacja Samochodowa zdecydowała się zredukować ich liczbę do dwóch – Japonii i Makau. Zawody tuż obok legendarnego toru Formuły Jeden odbyły się w maju, a zakończenie tegorocznych mistrzostw planowane jest ten weekend.

W tym sezonie każda runda Mistrzostw Świata składa się z czterech wyścigów – dwóch w sobotę i dwóch w niedzielę. Każdego dnia kierowcy muszą walczyć w kwalifikacjach, które ustawiają ich na polach startowych do pierwszego wyścigu. Pozycje przed drugim wyścigiem są ustanawiane na podstawie wyników pierwszego.

Obecnie Karol zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, jednak walka o wyższą pozycję nie będzie łatwa. Rywalizacja jest bardzo zacięta, a dodatkowo zespół Polaka zmieniał silniki na tę rundę co na pewno nie ułatwia zadania. „Tor w Makau jest bardzo wymagający, ponieważ jest tu zupełnie inny asfalt niż na innych obiektach” – powiedział Karol. „Trzeba będzie znaleźć dobre ustawienia, aby opony nie zużywały się zbyt szybko. Jazda po tym torze jest naprawdę ciekawa, jednak nie należy do łatwych. Przez cały sezon mieliśmy problemy z silnikami i tutaj będziemy korzystali z nowych jednostek. Mam nadzieję, że okażą się one lepsze. Jak zwykle dam z siebie wszystko i zobaczymy jaki będzie wynik tych zawodów. Chciałbym podziękować za wsparcie firmie RallyShop, a także wszystkim fanom”.

Źródło: Informacja prasowa Karola Basza