Wykonali progres? Jak dla mnie aktualna forma McLarena ''to obraz nędzy i rozpaczy''
O pitstopach już nawet nie będę wspominał, bo to klęska na całej lini
I tak Force India nie przebiją :)
@adnowseb - zobacz sobie jeszcze raz tempo Buttona do feralnego postoju :)
Wierzę w nich i zawsze będę, podobnie było w 2009 roku i mimo wszystko 2 wyścigi wygrali.
McLaren Mercedes to klasa sama w sobie
Jens mógł ukończyć wyścig za Mercedesami, a to już coś w porównaniu z Australią.
Simi, 26.03.2013 00:02 | | |
McLaren zawsze potrafił się odrodzić i ten rok nie powinien być wyjątkiem. Ciekaw jestem gdzie będą za dwa-trzy wyścigi, ale zdecydowanie należy się spodziewać podiów czy nawet zwycięstw w dalszej części sezonu. Nie mówię, że teraz, po świętach, ale w ogóle. Szybko wrócą do konkurencyjnej formy, już w Malezji tempo Buttona było bardzo obiecujące.
Nesamowite, jak ten zespół potrafi się poprawić w ciągu tygodnia, chociaż tor też im zapewne lepiej pasował, co jednak nie umniejsza postępu, jaki Mclaren jest w stanie wykonać.
@Sar trek
Wyścig w Malezji pokazał nam tyle, że nadal nie wiadomo jaka ekipa gdzie jest. To jest wina zmiennych warunków na torze. Być może w Chinach nie będzie padać to Nam więcej pokaże.
W każdym razie Button złego tempa nie miał ale raczej to zmienne warunki pogodowe na to wpłynęły (sam Button takie chciał). Jedno wiemy, i już nie raz pisałem...McL już nie raz pokazał, że potrafi się odrodzić bardzo szybko.
Kajt, 26.03.2013 01:17 | | |
Tylko tak mnie zastanawia, czy to nie będzie w dłuższej perspektywie im ciążyło nad rozwijaniem konstrukcji na rok 2014, przez co w przyszłym sezonie mogą mieć już zupełnie ciężko, a jak wybudują złą bazę do rozwoju, to nie będzie ciekawie.
Może finansowo będzie ciążyło, ale logistycznie już nie powinno, gdyż jak wiadomo McLaren posiada dwie ekipy projektowe. Niemniej zespół na pewno zdaje sobie sprawę, że w przypadku braku jakichkolwiek szans na tytuł w połowie sezonu, całkowicie sobie odpuszczą i skupią się na MP4-29.
Mocno ściskam za nich kciuki i wierzę, że podniosą się, jak to miało miejsce w 2009 roku.
rvs, 26.03.2013 13:42 | | |
Co do poprawy McLarena, cieszę się, ale... Przeczytałem gdzieś, że McLaren w obliczu niestabilnego tyłu (przód dobry docisk, tył słaby) postanowił odebrać trochę docisku z przodu, odebrać na tyle, by siły się zrównoważyły i tył nie uciekał. Jestem skłonny w to uwierzyć, bo co innego mogli zrobić w tydzień. Efekt był, tempo było znacznie lepsze niż w Australii, lecz ogólnie wygląda na to, że to był krok w tył (ogólnie stracono docisk).
W Malezji Mclaren by mógł zdobyć sporo punktów gdyby nie Button bo to była zdecydowanie jego wina podczas postoju.Niepotrzebnie się spieszył bo nikt go z tyłu nie gonił a Mercedesów już by na pewno nie dogonił.Czuję,że dla Mclarena szykuje się powtórka z sezonu 2004
Cytat : Zespół jest bardziej przekonany, że praca nad obecnym modelem jest odpowiednią drogą rozwoju, w przeciwieństwie do przywrócenia zeszłorocznej konstrukcji Pavel Turek, który swego czasu pełnił funkcję głównego przedstawiciela Westa przy McLarenie i do dzisiaj ma tam dobre kontakty (nie tylko zresztą w McLarenie, ale ogólnie na padoku), zdradził, że McLaren poważnie rozważał możliwość powrotu do zeszłorocznej konstrukcji, a tym co zadecydowało o odrzuceniu tego pomysłu był fakt, że MP-27 "nie miał już potencjału rozwojowego" - czyli możliwość jego sensownej modyfikacji została wyczerpana.
ENDR, 26.03.2013 23:22 | | |
Cytat Simi : McLaren zawsze potrafił się odrodzić i ten rok nie powinien być wyjątkiem.
Zawsze? A jak sobie radzili w 1994, po odejściu Senny? Czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów i ani jednej wygranej...
Coś temu feniksowi nie zawsze wychodzi...
|