Mercedes pokonał Porsche w walce o zwycięstwo w dwudziestoczterogodzinnym wyścigu na Spa – czwartej rundzie Blancpain Endurance Series.
Auto ekipy HTP Motorsport prowadzone przez Bernda Schneidera oraz Maximiliana Buhka i Maximiliana Gotza wygrało z przewagą jednego okrążenia na Porsche zespołu Manthey Racing z fabrycznymi zawodnikami za kierownicą – Marciem Liebem, Richardem Lietzem i Patrickiem Pilet.
Liderzy zacięcie walczyli podczas niedzielnego poranka. SLS miał lepsze tempo, jednak 911 pozostało w walce dzięki lepszym pit stopom. Porsche ostatecznie wypadło z walki podczas 21 godziny, kiedy Pitel dostał karę przejazdu przez boksy za wyprzedzanie przed linią startu tuż po neutralizacji. Później silnik zaczął pracować na zaledwie pięciu cylindrach, co nie pozwoliło załodze na odrobienie strat.
Podium uzupełniło Audi, w którym zmieniali się Frank Stippler, Andre Lotterer i Christopher Mies. Ekipa WRT straciła jednak już sześć okrążeń, gdyż R8 V10 nie było w stanie utrzymać tempa liderów. Załoga z resztą wskoczyła na podium, po awarii Ferrari Kessel Racing, które zapaliło się po utracie ciśnienia wody. Kolejnym kandydatem do podium było BMW Vita4One, jednak awaria silnika również ich zmusiła do wycofania się z wyścigu.
Wcześniej w walce liczyły się oba BMW Z4 ekipy Marc VDS, jednak samochód z numerem cztery odpadł po awarii alternatora, a trójkę wyeliminował wybuch gaśnicy, który uszkodził przewody elektryczne.
Źródło: autosport.com
