Karol Basz zaliczył trudny weekend podczas pierwszej rundy kartingowych Mistrzostw Europy na torze La Conca.

Europejski czempionat składa się w tym roku z czterech rund. Pierwsza odbyła się w miniony weekend we Włoszech, a w kolejnych miesiącach zawodnicy odwiedzą jeszcze Hiszpanie, Belgię oraz Wielką Brytanię.

Polak od początku weekendu plasował się w czołówce, jednak kłopoty ze znalezieniem odpowiednich ustawień sprawiły, że zabrakło ułamków sekundy potrzebnych do walki o podium.

Po sobotnich wyścigach kwalifikacyjnych Basz został sklasyfikowany na siódmym miejscu, które udało się zamienić na siódmą lokatę w pół finale oraz dziewiątą w finale. Po pierwszej rundzie kierowca Tony Karta zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej.

„To był bardzo trudny weekend, gdzie nie wszystko szło po naszej myśli” – powiedział Polak. „Przez cały czas mieliśmy problemy z ustawieniami, które szczególnie dały się we znaki podczas finału. Podczas kolejnych rund będziemy musieli odrabiać straty, jednak już nie raz pokazywaliśmy, że jesteśmy mocną ekipą i na pewno będziemy w stanie powrócić do walki. Ja jak zwykle dam z siebie wszystko! Bardzo dziękuje za wsparcie wszystkim fanom oraz firmie Cronic, właścicielowi sklepu RallyShop.pl”.