Artur Janosz zakończył trzecią rundę EuroFormula Open na torze w Jerez drugim miejscem w pierwszym wyścigu. Podczas niedzielnych zmagań Polak nie dojechał do mety z powodu kolizji.

Kierowca z Pszyczyny dobrze zaczął weekend od drugiego miejsca w kwalifikacjach do sobotniego wyścigu. Janoszowi zabrakło zaledwie 0,064s do swojego kolegi zespołowego – Sandy Stuvika.

Podczas pierwszego wyścigu dwójka liderów zachowała pozycję po starcie i nie zmieniły się one aż do flagi w szachownicę. Janosz ostatecznie finiszował 3,7 sekundy za Stuvikiem. Podium uzupełnił Yarin Stern z ekipy West-Tec.

W niedzielę zapowiadało się, że będzie jeszcze lepiej, gdyż Polak sięgnął po pierwsze pole startowe z przewagą 0,208s przed Alexem Palou. Podczas wyścigu niestety nie wszystko poszło po myśli naszego zawodnika, który został ukarany przejazdem przez boksy. To zepchnęło go na siódme miejsce, jednak wyścig zakończył się, gdy Janosz popełnił błąd w jedenastym zakręcie, a Tanart Sathienthirakul nie zdołał go ominąć i doprowadził do kolizji, która zakończyła wyścig obu zawodników.

W wyniku problemów Artur spadł na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i obecnie traci 31 punktów do Sandiego Stuvika. Kolejna runda EuroFormula Open odbędzie się za dwa tygodnie na Hungaroringu.