Rob Smedley uważa, że tor Spa powinien odpowiadać bolidowi FW36. Na dobry wynik liczą również obaj kierowcy Williamsa wypowiadając się w podobnym tonie. .

„Cele w ramach zespołu są jasne, chcemy zająć jak najwyższą pozycję w klasyfikacji konstruktorów” – powiedział Rob Smedley, szef ds. osiągów. „Spa jest torem, który powinien nam odpowiadać. Liczy się tu opór i osiągi silnika – i powinniśmy na tym skorzystać”.

„Środkowy sektor jest tym, nad czym będziemy musieli popracować w czasie tego weekendu. W kwalifikacjach będzie nam potrzebna dobra praca opon. Na Spa zawsze jest szansa na deszcz, więc będziemy musieli być ostrożni”.

Na wykorzystanie atutów swojego samochodu liczy kierowca Williamsa, Valtteri Bottas. „Aby być konkurencyjnym na Spa, trzeba dysponować samochodem z wydajną aerodynamiką, dlatego spodziewamy się, że będziemy mocni i liczymy na dobry rezultat. Przerwa była długa, więc naprawdę cieszę się z tego, że znowu wsiądę do bolidu”.

W podobnym tonie wypowiada się drugi z kierowców brytyjskiego zespołu, Felipe Massa. „Długie proste powinny sprzyjać naszemu bolidowi, a my chcielibyśmy się w drugiej połowie sezonu doczekać pewnych sukcesów. Mam za sobą naprawdę dobre wakacje, ale jestem przygotowany na powrót do ścigania. Cieszymy się ze świetnych torów i mam nadzieję, że będziemy nadal rozwijać samochód tak, jak robiliśmy to w pierwszej połowie sezonu.