•Testy grupowe w Andaluzji, dzień 3/4 - 03.02.2015, Jerez - 4,428 km
	P.  Kierowca Nar. Zespół / bolid Op. Czas okr. Strata Odstęp Okr. Km 1.  Felipe Nasr Sauber Ferrari C34 1:21,545 - - 108 478,224 2.  Kimi Raikkonen Ferrari SF15-T 1:21,750 0,205 0,205 92 407,376 3.  Nico Rosberg Mercedes W06 1:22,047 0,502 0,297 151 668,628 4.  Felipe Massa Williams Mercedes FW37 1:22,276 0,731 0,229 71 314,388 5.  Pastor Maldonado Lotus Mercedes E23 1:22,713 1,168 0,437 96 425,088 6.  Carlos Sainz Toro Rosso Renault STR10 1:23,187 1,642 0,474 137 606,636 7.  Daniel Ricciardo Red Bull Renault RB11 1:23,920 2,375 0,733 48 212,544 8.  Fernando Alonso McLaren Honda MP4-30 1:35,553 14,008 11,633 32 141,696
Wszystkie dni należące do tej serii testów: 1/4, 2/4, 3/4, 4/4 Zdjęcia z testu  |  Kalendarz testów

08:55 Witamy w relacji z trzeciego dnia przedsezonowych testów w Jerez. Nad byłą areną wyścigów o Grand Prix Hiszpanii wstał nieco pochmurny dzień. Obecnie termometry wskazują nieco ponad dziesięć stopni Celsjusza, ale w najcieplejszym momencie spodziewanych ich jest około piętnastu. Tor jest wilgotny po wieczornych opadach deszczu.

Dziś w bolidach zobaczymy Nico Rosberga (Mercedes), Daniela Ricciardo (Red Bull Racing), Felipe Massę (Williams). Po dwóch dniach w trakcie których nowy bolid Ferrari sprawdzał Sebastian Vettel, dziś obowiązki kierowcy stajni z Maranello przejmie Kimi Raikkonen. Wtorek to ważny dzień dla McLarena, którego bolid od początku testów w Andaluzji pokonał tylko nieco ponad 50 kilometrów. Dziś za kierownicą MP4-30 ponownie ujrzymy Fernando Alonso.

W nowym Toro Rosso STR10 zasiądzie Carlos Sainz. Lotusa poprowadzi Pastor Maldonado, a w Sauberze pojawi się Felipe Nasr. Tradycyjnie już nasza relacja będzie aktualizowana co godzinę. Zapraszamy do śledzenia kolejnego dnia zimowych przygotowań razem z Wyprzedź Mnie!

10:00Już pierwsza godzina jazd dała pozytywne odczucia względem McLarena. Fernando Alonso zdołał przejechać w niej cztery okrążenia, a jego bolid bez większych problemów powrócił o własnych siłach do alei serwisowej. Zdecydowanie z najlepszej strony po raz kolejny pokazuje się Mercedes, który rozpoczął zajęcia od razu po otwarciu pit-lane. Według stanu na godzinę dziesiątą Rosberg przejechał piętnaście kółek i dysponuje najlepszym czasem: 1:33,059s, uzyskanym na przejściowych oponach.

Pierwsze okrążenia w nowym bolidzie Ferrari zaliczył Kimi Raikkonen. Fin również jako pierwszy pojawił się na torze na twardej mieszance. Inżynierowie Ferrari nie tracą czasu i już od początku jazd Fina do lewej strony jego samochodu dołączona jest aparatura pomiarowa badająca przepływ powietrza. Mimo kilku okrążeń wyjazdowych Iceman nie ustanowił póki co żadnego rezultatu.

Nie najlepiej środa rozpoczęła się dla Lotusa, który pierwszą godzinę spędził w alei serwisowej. Po pierwszej godzinie tylko Maldonado nie przejechał ani jednego okrążenia. Pracowity poranek trzeciego w tabeli Nasra – Brazylijczyk dodaje na swe konto kolejne okrążenia, raz po raz redukując stratę do najszybszego Rosberga, która obecnie oscyluje w granicach dwóch sekund. Warto zaznaczyć, iż pod koniec inauguracyjnych 60 minut do bolidu kierowcy Saubera założona została miękka mieszanka ogumienia. TOP3 z drugim najlepszym rezultatem uzupełnia o dziesiątej Daniel Ricciardo w RB11.

11:00 Krótko przed dziesiątą garaż McLarena ponownie opuścił Fernando Alonso. Hiszpan przejechał stint o długości siedmiu okrążeń (5 szybkich kółek). Po krótkiej wizycie w garażu Mercedesa do realizacji programu powrócił także na chwilę Nico Rosberg, jednak już po kilkunastu minutach nad torem zapadła cisza, którą przerwał dopiero wyjazd Carlosa Sainza.

Gdy o 10:25 Alonso przygotowywał się do rozpoczęcia kolejnego przejazdu, nad torem pojawiła się czerwona flaga. Sesja została wstrzymana na około piętnaście minut po tym, jak pracowity tego poranka Nasr wypadł z toru i zakopał swój samochód w żwirowej pułapce dziewiątego zakrętu. Po akcji służb porządkowych, sesja została wznowiona o 10:43.

Bez niespodzianki jako pierwszy garaż opuścił McLaren-Honda MP4-30, do którego po krótkiej chwili dołączyły także bolidy Mercedesa oraz Toro Rosso.Ciekawie prezentowały się prędkości uzyskiwane przez Alonso i Rosberga na końcu prostej startowej. Podczas gdy ta najlepsza odnotowana przez Niemca wynosiła 262km/h, dwukrotny mistrz świata odnotował 258km/h. Dla porównania wczoraj najlepszą prędkością w punkcie pomiaru mógł pochwalić się Valtteri Bottas – Fin uzyskał 273km/h.

Cztery minuty przed godziną jedenastą Kimi Raikkonen odnotował swój pierwszy rezultat w bolidzie SF15-T. Czas 1:37,242 pozwolił mu przesunąć się na szóste miejsce. Tymczasem Lotus poinformował na swoim Twitterze o awarii telemetrii. „Wciąż gra u nas Cliff Richard, ale mamy nadzieję że wkrótce pojawimy się na torze” – napisała stajnia z Enstone.

12:00 Kolejna godzina jazd przyniosła pierwsze większe przetasowania w układzie czołowej trójki. Korespondencyjną walkę o najlepsze czasy okrążeń toczyli ze sobą Nico Rosberg oraz Kimi Raikkonen. Do TOP3 awansował także Carlos Sainz. Dwadzieścia minut po jedenastej na torze pojawił się Lotus E23 z Pastorem Maldonado za kierownicą. Wenezuelczyk przejechał jedynie okrążenie instalacyjne na twardej mieszance ogumienia i powrócił do garażu angielskiej ekipy.

McLaren nie krył swego zadowolenia z kolejnych bezproblemowych przejazdów Fernando Alonso, który w południe zajmuje szóste miejsce w tabeli ze stratą nieco ponad czterech dziesiętnych części sekundy do Felipe Nasra. Sauber poinformował, że pomimo incydentu związanego z wypadnięciem poza tor, w bolidzie Brazylijczyka nie doszło do żadnych poważniejszych uszkodzeń. W garażu ciągle przebywał za to Felipe Massa – przy nazwisku kierowcy Williamsa stale widnieje tylko sześć kółek. Podobnie przedstawia się sytuacja Ricciardo – kierowca z Perth przejechał od rana pięć okrążeń.

Warunki na torze ulegały znacznej poprawie, większość kierowców korzystała już z twardych i pośrednich opon. Dziesięć minut przed południem Rosberg po raz kolejny poprawił najlepszy rezultat dnia odnotowując 1:26,786s, schodząc na kolejnym kółku do 1:26,746s, a następnie 1:26,457s. (w bolidzie Niemca znajdowała się twarda mieszanka). Krótko przed dwunastą garaż Williamsa opuścił Massa, do jazdy powrócił także trzeci w tabeli Kimi Raikkonen, który natychmiast awansował na drugie miejsce uzyskując 1:27,093s na pośrednich oponach.

13:00 Przesychający tor sprawił, że żaden z kierowców nie zagościł na zbyt długo na czele tabeli. Po 12:00 Raikkonena przeskoczyli Rosberg i Sainz, jednak wraz z poprawą warunków zawodnicy kręcili coraz lepsze czasy i w tabeli było sporo rotacji. 10 minut po dwunastej na torze pojawił się Maldonado i wydaje się, że Lotus uporał się z problemami z telemetrią, gdyż Wenezuleczyk od razu zaczął od pomiarowych okrążeń i w sumie przejechał przeszło 15 okrążeń.

W międzyczasie Sauber poinformował, że póki co zajmuje się przerwą na lunch, a na torze nie zobaczyliśmy także Red Bulla i McLarena. 20 minut przed trzynastą na tor powrócił Raikkonen, który również ponownie znalazł się na czele tabeli z czasami, choć nadal to nie jest poziom znany z dwóch poprzednich dni. Kimi z resztą po serii szybkich kółek skrył się w garażu zostawiając na torze Rosberga i Sainza.

Młody Hiszpan poprawił swój czas schodząc na poziom 1:25. Ostatnie 10 minut sesji odbyło się jednak w całkowitej ciszy, gdyż Nico Rosberg zatrzymał swojego Mercedesa przed szykaną wywołując drugą dziś czerwoną flagę.

14:00 Bolid Rosberga został dość szybko usunięty i sesje wznowiono 4 minuty po trzynastej. Na torze praktycznie od razu pojawili się Raikkonen i Nasr. Warunki na torze cały czas się poprawiają, więc w tabeli jest spora rotacja – swoje wyniki poprawili wszyscy, którzy pojawili się na torze, więc ta przyjemność ominęła tylko Alonso oraz Ricciardo.

Mercedes w międzyczasie zdarzył poinformować, że przyczyną zatrzymania się Rosberga było wyłączenie się silnika. Ostatecznie, kiedy na zegarze pokazała się godzina czternasta na czele znalazł się Rosberg, który zaraz po wyjeździe na tor wykręcił – 1:22.810.

15:00 Tuż po czternastej McLaren poinformował, że dziś nie pojawi się już na torze z powodu problemów z ciśnieniem w układzie chłodzenia, więc licznik Alonso zatrzyma się na 32 przejechanych okrążeniach. Mniej więcej wtedy pojawił się również komunikat od Red Bulla, który poinformował o wymianie silnika w bolidzie Ricciardo oraz chęci powrotu na tor.

Plan udało się zrealizować, jednak RB11 przejechał tylko siedem kolejnych okrążeń nim ponownie skrył się w garażu. Zgoła inaczej sytuacja wygląda w przypadku Mercedesa, który po szybkim uporaniu się z problemami wrócił na tor i znów pokonał barierę ponad setki okrążeń. W kwestii poprawy czasu najbardziej popisał się Nasr, który na miękkiej mieszance wykręcił 1:21.545, co dało mu pierwsze miejsce – przed Raikkonenem i Rosbergiem.

16:00 Tuż po 15 aktywność na torze zmalała, jednak po 15 minut ożywił ją Kimi Raikkonen wraz z Nico Rosbergiem. Niemcowi udało się poprawić swój czas na 1:22,047, jednak w dalszym ciągu nie wystarczyło to do pobicia wyniku Nasra. Swój wynik na kolejnych przejazdach poprawił również Kimi Raikkonen i tracił już do Brazylijczyka zaledwie nieco ponad 0,2 sekundy.

Jeśli chodzi o przejechany dystans to granicę 100 okrążeń pokonali Rosberg z Sainzem. Niemiec zmierzał do wyrównania swojego osiągnięcia z niedzieli, kiedy to przejechał aż 157 kółek. Tymczasem poznawanie bolidu kontynuował również Lotus, sukcesywnie wypuszczając Maldonado z garażu. Również Red Bullowi udało się powrócić do akcji, ale na niezbyt długi przejazd. póki co Ricciardo meldował się z zaledwie 18 przejechanymi kółkami.

17:00 Ostatnia godzina przedostatniego dnia testów w Jerez okazała się niezwykle aktywnym czasem. Przez całą godzinę mieliśmy na torze niemal całą stawkę (poza McLarenem, który jak wiemy przygotowywał się do jutrzejszego dnia po awarii). Ostatnie minuty dały nam 7 bolidów krążących po torze, jednak nie przełożyło się to na duże poprawy czasowe. Ekipy skupiły się na długich przejazdach i praktycznie tylko Lotus poprawił swoje dotychczasowe osiągnięcie.

Ponownie imponujący przebieg zaliczył Mercedes. Ale dzisiaj nie tylko mistrzowska ekipa może pochwalić się trzycyfrowym dorobkiem okrążeń. Również Toro Rosso i Sauber złamało tę granicę, co pokazuje, że problemy z niezawodnością nowych jednostek napędowych mają raczej za sobą. Niemal pełną setkę zaliczył również Lotus, pomimo porannych problemów z telemetrią. Dla ekipy z Enstone musi to być spora ulga po tym, co działo się w zeszłym roku.

My tymczasem ponownie dziękujemy za wspólne spędzone chwile podczas relacji. Jutro zapraszamy na ostatni dzień jazd w Jerez. Z nami dowiecie się, czy dzisiejszy progres Hondy da efekty z Buttonem za kierownicą, oraz jak poradzi sobie reszta ekip.