Ekipa Manor odsłoniła swój najnowszy bolid – MRT05.

Stajnia z Banbury przeszła gigantyczne zmiany na przestrzeni ostatniego roku, wymieniając praktycznie całą kadrę zarządzającą oraz techniczną. Po odejściu Johna Bootha i Graeme Lowdona, najważniejsze obowiązki w zespole przejmie Dave Ryan, natomiast za rozwój bolidu będą współodpowiedzialni Pat Fry oraz Nikolas Tombazis, którzy objęli odpowiednio stanowiska konsultanta technicznego i szefa działu aero.

Zmiany objęły również skład kierowców, który stworzą w tym roku Pascal Wehrlein oraz Rio Haryanto. Niemiec jest zeszłorocznym mistrzem serii DTM, natomiast Haryanto w ostatnim sezonie zajął czwarte miejsce w mistrzostwach GP2 i wielokrotnie współpracował z ekipą, testując jej bolidy gdy ta jeszcze występowała pod nazwą Virgin oraz Marussia.

Bolid przedstawiony przez ekipę całkowicie różni się od swojego poprzednika. Pierwszą zmianą jest nowy nos, który jest tradycyjny oraz bardzo długi na wzór zeszłorocznego McLarena. Całkowicie inny jest również tył bolidu, lecz to było wymuszone przejściem z jednostek Ferrari na Mercedesa, a także zainstalowaniem przekładni Williamsa. Manor zdecydował się również na nowe malowanie, w którym dominuje kolor niebieski oraz czerwony. Obecne są także białe wstawki i czarne elementy w okolicach tylnej osi.

Tegoroczna konstrukcja zaliczy swój debiut na torze wyścigowym już dzisiaj. Przez pierwsze dwa dni nad rozwojem MRT05 ma pracować Pascal Wehrlein, natomiast w środę oraz czwartek do kokpitu wskoczy potwierdzony przed kilkoma dniami Rio Haryanto.