Matthieu Vaxiviere zwyciężył w drugim wyścigu Formuły V8 3.5, który odbył się w ekstremalnie trudnych warunkach atmosferycznych, a jego przebieg był niezwykle chaotyczny.Pierwsze 10 minut wyścigu rozegrało się za samochodem bezpieczeństwa i po wznowieniu rywalizacji stawka szybko zaczęła szczupleć.
Wraz z Dillmannem, który w tym momencie prowadził, do boksu zjechało sporo bolidów, a przewodził im Alfonso Celis. W tym czasie z walki odpadł Jegor Orudżew z powodu kontaktu w pitlane, a dwie kolejne kraksy doprowadziły do następnej neutralizacji.
Najpierw Matevos Isaakyan obrócił się w Les Combes, a chwilę później Johnny Cecotto wjechał w tył Roya Nissany'ego w Eau Rouge, przez co dwójka wjechała ze sporą prędkością w bariery, ale wyszła cało z wypadku. W przedłużającej się neutralizacji prowadzili Aurelien Panis przez Rene Binderem, aczkolwiek ciągle czekał ich postój.
Zjechali do boksów tuż po restarcie, dając prowadzenie Dillamnnowi i wszystko wskazywało na jego zwycięstwo, do momentu gdy obrócił się w Les Combes i oddał prowadzenie Vaxiviere'owi. Od tego momentu Francuz nie popełnił błędu i finiszował sześć sekund przed Dillmannem, a Celis uzupełnił podium, co było jego pierwszym takim osiągnięciem w Formule V8.
Pomimo przestrzelenia hamowania w La Source, Vitor Baptista powrócił na czwartą lokatę, a Panis z Binderem finiszowali na piątej i szóstej pozycji. Siódme miejsce powędrowało do Yu Kanamaru, a za nim zameldował się Giuseppe Cipriani dzięki temu, iż Beitske Visser zatrzymała się na torze na trzy kółka przed metą.