Thierry Neuville wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej Rajdu Szwecji, wyprzedzając w trakcie popołudniowej pętli Jar-Matti Latvalę.

Porana część zmagań nie zakończyła się po myśli belgijskiego kierowcy, który na ostatnim oesie przed serwisem uderzył o przydrożny kamień, tracąc cenny czas na dojeździe do mety i w efekcie oddał prowadzenie w ręce Latvali. Na przestrzeni czterech kolejny prób Neuville nie tylko odzyskał pozycję lidera, ale zbudował blisko półminutową przewagę nad reprezentantem Toyoty.

Trzecią pozycję po pierwszym pełnym dniu zawodów zajmuje Ott Tanak. Estończyk, rywalizujący w tym roku w barwach M-Sport, musiał radzić sobie przed południem z awarią skrzyni biegów. Zwycięstwo odniesione przez Tanaka na ósmym odcinku specjalnym pozwoliło mu jednak w popisowym stylu przesunąć się z piątego na trzecie miejsce, przed Krisa Meeke'a i Sebastiena Ogiera.

Francuz, otwierający w piątek listę startową, przez cały dzień pokonywał trasy w niesprzyjających warunkach, nie mając większych szans na jazdę tempem czołówki. Urzędujący czempion WRC traci niecałe cztery sekundy do zawodnika Citroena, ale aż 55,7s do przewodzącego tabeli Neuville'a.

Na szóstym i siódmym miejscu znajdują się kierowcy Hyundaia: Hayden Paddon i Dani Sordo. Za nimi, w debiucie za sterami Citroena C3 WRC, plasuje się Craig Breen. Irlandczyk dysponuje ponad minutową przewagą nad Elfynem Evansem i swym zespołowym partnerem – Stephanem Lefebvrem (DS3 WRC).

Jedenaste miejsce należy do Madsa Ostberga. Norweg nie rozpoczął pomyślnie występu w Rajdzie, po tym jak został ukarany doliczeniem 50 sekund za opuszczenie strefy serwisowej po wyznaczonym czasie. W WRC2 dominuje kierowca Skody – Pontus Tidemand, wyprzedzający o ponad pół minuty protegowanego M-Sportu Teemu Suninena w Fieście R5. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot są sklasyfikowani na dziesiątym miejscu w swojej klasie: Polacy tracą około 5 minut do Takamoto Katsuty, a jednocześnie dysponują 12-minutową przewagą nad Aleksjejem Łukjaniukiem.