Szef działu sportów motorowych Mercedesa – Toto Wolff jest przekonany, że po pozytywnych dyskusjach z Paryża, Formuła 1 opracuje doskonały format nowej jednostki napędowej.

Posiedzenie, jakie w ubiegłym tygodniu odbyło się w Paryżu stanowiło inaugurację prac nad nową formułą silników, jakie będą wykorzystywane w sporcie począwszy od sezonu 2021.

Kluczowymi celami określonymi przez producentów, FIA oraz Formula One Group są obniżenie kosztów, uproszczenie konstrukcji oraz poprawa dźwięku generowanego przez jednostki.

„Spotkanie było bardzo pozytywne. Uniknęliśmy kontrowersji, stawiając raczej na produktywną burzę mózgów. Rezultat posiedzenia był pozytywny dla sportu, bo wszyscy dzielimy wizję tego, jaki format silnika powinien obowiązywać od 2021 roku” – przekonywał Wolff.

Austriak zaznaczył, że Mercedes nie sprzeciwia się odejściu od obecnej formuły jednostek napędowych. „O ile tylko mamy określoną długoterminową wizję, nie widzimy w tym żadnego problemu. Musimy chronić inwestycję, więc trzeba spojrzeć na koszty rozwoju i dostaw. Hybrydowa technologia jest ważna, ale może należałoby ją uprościć, co usunęłoby bariery przed niezależnymi producentami. Jakość dźwięku ma ważne znaczenie. Musimy wyciągnąć wnioski. Myślę, że opracujemy świetną jednostkę napędową”.

Prócz przedstawicieli czterech obecnych producentów, w spotkaniu w Paryżu wzięli udział także reprezentanci Volkswagena oraz Grupy Fiata (niezależnie od Ferrari). „Sądzę, że warto wysłuchać opinii innych ludzi, firm, które obecnie nie są zaangażowane w F1, nawet tylko po to, by dwa razy zastanowić się nad naszymi przemyśleniami” – przekonywał Wolff. „Otrzymaliśmy bardzo wartościowe opinie od producentów niezaangażowanych w sport oraz niezależnych, jak Mario Illien, więc można mówić o owocnym spotkaniu. Chciałbym, aby wszyscy oni byli obecni w sporcie”.