Thierry Neuville z Hyundaia plasuje się na czele klasyfikacji generalnej Rajdu Polski, dysponując niewielką, bo zaledwie jednosekundową przewagą nad Ottem Tanakiem z ekipy M-Sport.
Panująca nad Mazurami pogoda nie rozpieszcza kierowców WRC, którzy w wyniku czwartkowych ulew musieli radzić sobie z trudnymi, błotnistymi trasami. Po rozpoczynającym rywalizację czwartkowym superoesie na pozycji lidera znajdował się Elfyn Evans, przed Neuville'em i Sebastienem Ogierem.
Piątkowego przedpołudnia najlepiej z wymagającymi oesami poradził sobie Jari-Matti Latvala. Fin, który wyruszał na próby jako jeden z pierwszych kierowców, wypracował po porannej pętli 4,5-sekundową przewagę nad Neuvillem. Tuż za plecami Belga czaił się Tanak, a dwie sekundy dalej – Ogier.
Pierwsza popołudniowa próba – Chmielowo 2 – została odwołana z powodu niesubordynacji kibiców, którzy na kilka minut przed startem pierwszej załogi znajdowali się na trasie odcinka. W obawie o bezpieczeństwo fanów delegaci FIA podjęli decyzję o skierowaniu samochodów na kolejny oes.
Latvala stracił pozycję lidera, narzekając na powstające w grząskiej nawierzchni koleiny i trudności w znalezieniu optymalnych ustawień samochodu. W wyniku problemów reprezentanta Toyoty na czoło tabeli wysunął się Tanak – Estończyk spadł jednak za Neuville'a po ostatnim długim odcinku (Stare Juchy). Podczas wieńczącego piątkowe zmagania superoesu na Arenie Mikołajki Tanak uzyskał nieco lepszy wynik od Neuville'a, a obu kierowców dzieli w tabeli tylko 1,3s. Dalej, ze stratą 5,3s plasuje się Latvala.
Ogier stracił kontakt ze ścisłą czołówką, nie tylko ze względu na błoto, jakie "zbierał" z tras przed swymi rywalami. Urzędujący mistrz świata, który po południu zajmował pozycje w okolicach końca TOP10, przekonywał, że wraz z inżynierami musi dokonać szerszej analizy sytuacji. Hayden Paddon wykorzystał chwile słabości Francuza, redukując stratę do czwartej lokaty z poziomu 36 do 4,5 sekundy. Zespołowy partner Nowozelandczyka z Hyundaia – Dani Sordo, okupuje piątą pozycję.
Rewelacją Rajdu Polski jest póki co Teemu Suninen, debiutujący za sterami Fiesty WRC M-Sportu. Fin odniósł zwycięstwo na odcinku Wieliczki, a dzięki równej jeździe znajduje się na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej, przed Juho Hanninenem, Stephane'em Lefebvrem i Madsem Ostbergiem.
Po pierwszym pełnym dniu zmagań WRC na Mazurach najlepsza z polskich ekip: Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski, zajmują 21. pozycję. Hubert Ptaszek, który zakończył poranną pętlę na dziewiętnastym miejscu, wypadł z rywalizacji po rolowaniu na siódmym oesie. Polak stracił panowanie nad swoją Skodą na szybkim prawym zakręcie, w wyniku podbiciu w koleinie. Samochód zahaczył o znajdujące się przy drodze betonowe słupki i kilkukrotnie dachował.
