Singapur za sprawą swej charakterystyki rokrocznie przynosi przemieszanie w stawce. Ponownie problemy zalicza tutaj Mercedes, a Ferrari liczy na dogonienie Hamiltona. Dodatkowo w to wszystko wmieszał się Red Bull, który zapowiadał bardzo mocną formę. Ostatecznie jednak to Vettel pokonał wszystkich dzięki świetnemu kółku w końcówce kwalifikacji.
Pierwszym zawodnikiem, który wykręcił czas w kwalifikacjach był Kimi Raikkonen. Fin wyjechał wcześnie na tor, by sprawdzić czy wszystkie ustawienia są już w należytym porządku, gdyż miał z tym spore problemy do tej pory. Tor był bardzo śliski i pierwszą ofiarą był Felipe Massa, który przebił prawą tylną oponę.
Kierowcy budowali swoje przejazdy przez kilka kółek i na czele meldowali się zawodnicy Red Bulla, za nimi Mercedesy i Ferrari, jednak z dość sporą stratą. O przejście do Q2 tymczasem walczyli zawodnicy Saubera, Williamsa i Haasa. Ostatecznie do kierowców Williamsa i Saubera dołączył Magnussen i to oni byli pierwszymi pechowcami w dzisiejszej czasówce. Mogliśmy dodatkowo zauważyć, że warunki na trasie znacznie poprawiły się w czasie, co pokazywało trzecie miejsce Alonso na koniec Q1.
Po pierwszym rozdaniu w drugiej części czasówki na czele był Verstappen przed Vettelem i Ricciardo. Co ciekawe pomiędzy Hamiltonem i Bottasem pojawił się Vandoorne. Liderujący Holender meldował się z czasem 1:40,379. Na drugim przejeździe czołówka poprawiła swoje czasy, a Ricciardo wskoczył na drugie miejsce, przed Raikkonena i Vettela. Dalej mieliśmy Hamiltona i Vandoorne'a, który był o 0,2 sekundy szybszy od Alonso.
Do dalszej rywalizacji nie przeszedł jako pierwszy Palmer, co nie może dziwić, ale 11. lokata nie jest złym wynikiem w jego wypadku. Dalej zameldowali się Perez i Kwiat, którzy bardzo narzekali na to co się działo podczas ich przejazdów. Ostatnimi dwoma zawodnikami, którzy odpali byli Ocon i Grosjean.
Czasy uzyskiwane w ten weekend do tej pory zwiastowały niesamowitą walkę o czołowe pozycje w dzisiejszych kwalifikacjach. Trzy ekipy robiły co mogły, by jak najwyżej ustawić swoje samochody na starcie jutrzejszego wyścigu. Pierwszy przejazd dawał pozycję lidera Vettelowi, który o nieco ponad 0,1 sekundy wyprzedził Verstappena i o 0,2 Ricciardo. Dalej meldował się Raikkonen i Mercedesy z nieco większą stratą. Kolejni zawodnicy jechali na używanych oponach, więc ich pierwsze czasy nie miały większego znaczenia.
Drugi przejazd jak to często bywa w Singapurze nie dał większych zmian w czołówce. Właściwie w kwestii pozycji nie przyniósł żadnych, gdyż jedynie Vettel poprawił swój czas. Dzięki temu Vettel pomimo świetnej formy Red Bulla pokonał obu zawodników konkurencji i jest daleko z przodu przed Hamiltonem, co stawia przed Anglikiem ogromne wyzwanie przed jutrzejszymi zawodami. Wyścig zapowiada się ponownie bardzo emocjonująco.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 1,1 m/s
Wilgotność powietrza: 70%
Sucho
