Poczatek konca GP Brazylii?
Po czymś takim to powinien być natychmiastowy ban imprezy.
Nie zgodzę się z przedmówcami. Uważam, że należałoby wyciągnąć konsekwencje nie wobec całego Grand Prix Brazylii jako wydarzenia sportowego, ale wobec konkretnych osób na kierowniczych stanowiskach oraz stanowiskach szeregowych. Ktoś za to bezpieczeństwo odpowiada, nie tylko na samym torze. Ktoś na kwalifikacje, uprawnienia i dostaje za to wynagrodzenie.
Niestety, Brazylia jest państwem o wiele bardziej teoretycznym niż nasze. I stąd takie rzeczy tam się zdarzają.
Cytat Mariusz : Uważam, że należałoby wyciągnąć konsekwencje nie wobec całego Grand Prix Brazylii jako wydarzenia sportowego, ale wobec konkretnych osób na kierowniczych stanowiskach oraz stanowiskach szeregowych. W takich sytuacjach zawsze jest dobrze kogoś populistycznie zdymisjonować, ukarać itd., tylko że po pierwsze z reguły nic to nie daje, oprócz tego że tłum ma kozła ofiarnego na którego można wskazać palcem jako winny, a po drugie powiedzmy sobie szczerze - taka ilość personelu, dziennikarzy, gości itp. itd. w tak wielkim mieście powoduje, że niemożliwym jest zapewnienie wszystkim 100% bezpieczeństwa. Tzn teoretycznie jest możliwe [obstawienie każdej osoby i każdej drogi przejazdu], ale oznaczałoby to totalny paraliż miasta, a jednocześnie zwiększenie niebezpieczeństwa osób niezwiązanych z imprezą GP.
@Mariusz Ciekawe to co mówisz. Tylko szkoda, że kibice podczas WRC zachowywali się jak bydło i w nagrodę dostaliśmy bana na przyszły rok. Tutaj za rozboje też powinien być ban oraz jakieś ostrzejsze sankcje. Olek89 słusznie prawi.
Reakcja jest natychmiastowa: http://www.f1wm.p...p/news_id-41853.html
Niech reaguje szybciej i sprawniej, bo żeby ekipy nie mogły czuć się swobodnie jest nie do pomyślenia. A co jakby ktoś zginął? Jeśli nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa zespołom, to Formuła 1 może się pożegnać z Brazylią i nikt(przynajmniej ja) nie będzie za nią płakał i za kultem 'świętego' Ayrtona od którego biło taką arogancją, że sobie nie wyobrażacie mówiąc, że Magnussen czy ktoś tam się chamsko zachował.
@ Mariusz kogo być kciał ukarać milicje, to jest taki urok tego miasta, fawele
Niestety w Brazylii jest trudniej kogos zwolnic za niekompetencje niz w Polsce wiec nie wiem czego mozna sie po organizatorach we wspolpracy z wladza lokalna - nie sadze ze cos sie zmieni... problem jest wiekszy niz sie komus z zewnatrz wydaje.
Cytat Olek89 : W takich sytuacjach zawsze jest dobrze kogoś populistycznie zdymisjonować, ukarać itd., tylko że po pierwsze z reguły nic to nie daje, oprócz tego że tłum ma kozła ofiarnego na którego można wskazać palcem jako winny, a po drugie powiedzmy sobie szczerze - taka ilość personelu, dziennikarzy, gości itp. itd. w tak wielkim mieście powoduje, że niemożliwym jest zapewnienie wszystkim 100% bezpieczeństwa.
Jestem przeciwny "populistycznym" działaniom, bo w dłuższym okresie czasu nie wpływa to pozytywnie ani na wizerunek, ani na dalsze działania. Można wszcząć dochodzenie i wyjaśnić sprawę, jeśli były jakieś zaniedbania to wtedy trzeba ukarać osobę czy grupę ludzi. Nie koniecznie podając przy tym opinii publicznej personalia winnych. Jedna rzecz to działania służb policyjnych, druga to kroki FIA. Podtrzymuję jednak zdanie, że usunięcie Brazylii z przyszłorocznego kalendarza byłoby błędem.
Cytat Mariusz : Można wszcząć dochodzenie i wyjaśnić sprawę, jeśli były jakieś zaniedbania to wtedy trzeba ukarać osobę czy grupę ludzi.
To właśnie napisał Olek89. Jeśli FIA potrafiła dać Polsce bana za kibiców to co za problem, by za rozbój z bronią palną i napad na pracowników zespołów nałożyć sankcje na organizatorów. Mały występek - mała kara, a duży występek - duża kara. Skoro testy opon zostały odwołane, bo uczestnicy się obawiają, to znaczy musi być poważna sprawa. A skoro taka jest to należy podjąć stosowne, adekwatne i zdecydowane działania.
Ja nie do końca wierzę, że Polska wyleciała ze względów bezpieczeństwa. Ten Rajd był już na odstrzał od pewnego czasu i czekali tylko na odpowiedni pretekst. W tym roku był dopisany na ostatnią chwilę, ale tylko dlatego, że w Turcji była trudna sytuacja polityczna.
Trudno byłoby mi sobie wyobrazić wypadnięcie GP Brazylii. Jeden z najlepszych torów z najlepszą atmosferą. Trzeba tylko dostosować srodki do obecnych czasów.
@krecik705 I słusznie się stało, że odwołano te testy. Znaczy to, że zagrożenie było realne i nie było całkowitej pewności, że uda się zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom testów. Jestem zdania, że każdy taki przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Na przykład FIA odwołała Grand Prix Bahrajnu z powodu niepokojów w tamtym kraju na początku 2011 roku, ale w tym samym roku dopuściła organizację wyścigu na torze Buddh, chociaż było zagrożenie ze strony rolników i ekologów. Nie porównywałbym też sytuacji obecnej z torem w Interlagos z wypadnięciem Rajdu Polski z kalendarza WRC, bo mam akurat podobne przemyślenia na ten temat co "Sar trek".
Nie ma co przesadzać ludzie tam żyją całe życie a oni tygodnia sie boją.
Cytat marrcus : Nie ma co przesadzać ludzie tam żyją całe życie a oni tygodnia sie boją. W Syrii albo Iraku ludzie też żyją, ale to nie znaczy że można tam organizować GP i jeśli bomba spadnie na sam środek prostej startowej, to mamy nie przerywać tylko jechać dalej i traktować to jako dodatkową szykanę.
Indy, 14.11.2017 09:43 | | |
@Sar trek Błędem jest myślenie, że rajd Polski wyleciał tylko z jednego względu. Pozycja rajdu nie była mocna z innych względów a względy bezpieczeństwa tą pozycję jeszcze pogorszyły.
to nie strefa wojny Islamabad ani nie wyspa węży, tylko olbrzymia metropolia i żyją tam powiedzmy normalnie
|