Cyril znowu płacze i znowu wina innych osób, ze Renault jest tam gdzie jest. To nie wina kryzysu w 2007 i pewnie decyzji z centrali, aby ciąć wydatki na F1 i kadry. To nie wina kierownica Reanult Sport za zmianami w formacie silników i to również nie wina słabego zarządzania zasobami w aktualnym zespole. Jak zawsze wina leży daleko od osób które się wypowiadają.
Jeśli MGU-K istotnie dodaje 160KM to parametry silników spalinowych, biorąc pod uwagę objętość skokową i zaawansowanie techniczne, robią wrażenie niezależnie od producenta.
Honda powinna miec przez pierwsze trzy lata limit pojemnosci 2,0litra, przez 3 kolejne 1,8 i dopiero przejsc na 1,6 :) Nie sadze zeby na podsatwie danych z GPS mozna bylo okreslac moc silnika, w dodatku z taka dokladnoscia, ale faktem jest brak u Hondy dobrych 100 koni co owocuje V maks nawet 10% nizsza niz u czolowki. A tu gdzie sie klania fizyka- gdzie + 10% mocy nie jest rowne podniesieniu predkosci o 10%, warto zauwazyc, ze deficyt mocy jest... Wiekszy!
Mogę się zgodzić, natomiast oprócz samych wartości momentu obrotowego i mocy duże znaczenie może też mieć wykres charakterystyki szybkościowej, czego wypadkową może być wspomniane przez ciebie 10%. Ta różnica mocy wcale nie musi być tak duża jak twierdzisz.
@krecik705 Realnie- weź za przykład normalne drogowe auto, ale tak w zaokragleniu- nie bawimy się w różne nadwozia docisk, masę, opory itp. Nie znajdziesz też takich rozbieżności w jednym modelu...
Auto potrzebuje ok 25 koni mechanicznych, by osiągać 100km/h by osiągało 200km/h to silnik musi rozwijać jakieś 100koni- czyli około 4 razy tyle. Kolejna magiczna granica i 300km/h to już auta typowo sportowe z silnikami w okolicach 400koni mechanicznych. Następna bariera 400km/h jest osiągana bądź zbliżają się do niej drogowe potwory z mocami ... 800, 1000, czy ponad tysiąc koni mechanicznych. Łatwo zauważyć, że na 100km różnicy przy prędkościach rzędu 300 a 400 kilometrów na godzinę moc musi ulec podwojeniu. Jeżeli różnice prędkości osiąganych przez oliwy McLarena są rzędu 20-30km/h to łatwo sobie wyobrazić, że tu nie chodzi o kilka czy kilkadziesiąt koni mocy. Nie szukaj proszę szczegółów, ale jeżeli 300 konne auto pojedzie 270, a 400konne około 300km/h; to zobacz jak wielka różnica w mocy powoduje taka stratę! Pomijając docisk na różnych torach, pomijając okresy sezonu i ustawienia bolidów na poszczególnych torach osobiście stratę Hondy do Mercedesa czy Ferrari oceniam na 100koni mechanicznych lub... więcej! Tego już nie da się ocenić , policzyć, sprawdzić ale nie ma mowy, by przy zbliżonych mocach (w zakresie kilku procent- kilkudziesięciu koni) różnice zawsze na niekorzyść McLarena były aż tak wielkie.
@krecik705
To nie jest "jeśli", z regulaminu wynika że tyle może dodawać, i niewątpliwie z taką mocą pracuje MGUK (problemem nie jest moc tego urządzenia, ale dostarczanie mu energii z baterii i MGUH na dystansie okrążenia).
|