Embed from Getty Images

Szef Haasa – Guenther Steiner uważa, że dwutygodniowa letnia przerwa jest jednym z najlepszych rozwiązań wprowadzonych w Formule 1 na przestrzeni ostatnich lat.

Grand Prix Węgier to dwunasta z dwudziestu jeden eliminacji zaplanowanych na ten sezon. Wszystkie zespoły miały w ostatnim czasie do czynienia z olbrzymim obciążeniem pracą – duży wpływ na to miała organizacja wyścigów we Francji, Austrii i Wielkiej Brytanii tydzień po tygodniu.

„Sądzę, że w tym roku letnia przerwa ma jeszcze większe znaczenie. W jej trakcie nie wolno nam pracować. Dosłownie nic nie robimy. Ta przerwa jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie w ostatnim czasie wprowadzono w F1. Wcześniej mieliśmy do czynienia z niekończącą się gonitwą. Teraz wszyscy dają z siebie maksimum przed letnią przerwą, a później mogą pojechać na urlop. Wszyscy odpoczywamy i możemy wrócić do pracy w lepszej formie. To bardzo ważne. Sam nie mogę się już doczekać wakacji”.

Steiner uważa, że dzięki doświadczeniu z ostatnich dwóch lat jego ekipie uda się optymalnie wykorzystać wolny czas przed powrotem do ścigania na Spa-Francorchamps.

„To nasz trzeci sezon w Formule 1. Jesteśmy dobrze przygotowani i dobrze zorganizowani. Chłopcy rozbiorą bolidy, przygotują wszystko do powrotu po letniej przerwie. Później będą musieli tylko złożyć bolid. Inżynierowie muszą wykonać typową pracę po zakończeniu weekendu. Później czeka ich przerwa. Od razu po jej zakończeniu rozpoczną się przygotowania do Spa”.