Mysle ze te wszystkie rzeczy ktore tu piszemy mogly by byc w jakies ladnej formie przekazane jego rodzinie aby wiedzieli jak Marek wplynal na nasze zycia i co stworzyl. To by byla wspaniala forma poinformowania jego najblizszych ze jego dzielo nadal zyje i laczy wilu ludzi.
Pamiętam, że dzwoniłem do Marka dwa albo trzy dni przed śmiercią. Rozmawialiśmy o ... przyszłości. A potem zadzwonił Dezzember z pytaniem czy byłem już na stronie. Z początku nie wiedziałem o co mu chodzi .... A to już siedem lat
@mkpol widze ze niektorzy maja bardziej osobiste wspomnienia... reszta z nas jest "poprostu" uzytkownikami tej strony :(. Musialo byc ciezkie doswiadczenie.
To jest jedyny portal F1 na jaki wchodzę. Samo "dziękuję" to za mało. Oby pasja do F1 nas łączyła...
Dzięki Maraz. Pamiętamy
I podziękowania dla redaktorów za utrzymywanie jego dzieła
Witam, zaglądam na f1wm.pl od czasu GP Indii 2013, prawdopodobnie pierwszego wyścigu F1 jaki obejrzałem. Jednak dopiero teraz uznałem, że nadszedł odpowiedni czas, by się zarejestrować. Nie wiem czemu, jakoś mi się nie chciało wcześniej, wolałem czytać wiadomości ze świata F1 i wasze komentarze. Wtedy w 2013 roku złapałem bakcyla, postanowiłem dowiedzieć się jak najwięcej o tym wspaniałym sporcie, przestudiowałem wszystkie sezony w historii, czytałem o kierowcach, patrzyłem na wyniki wyścigów, przeglądałem statystyki itd. Przy okazji natrafiłem pewnego razu na stare komentarze Maraza, okazało się, że to admin. No i ewentualnie dowiedziałem się o jego okrutnej chorobie i że zmarł dwa lata wcześniej. Byłem bardzo zaskoczony, i oczywiście zasmuciło mnie to. Spotkało go wielkie nieszczęście, to jest naprawdę niesprawiedliwe... Ale walczył, szerzył swoją pasję, podjął się ogromnej pracy by stworzyć i prowadzić swoją stronę. Niesamowity człowiek. Chciałbym mu podziękować za jego dzieło, to jemu zawdzięczam tyle wiedzy o ''Formule". Spoczywaj w pokoju Marku, mam nadzieję, że jest ci teraz jak najlepiej. Nie zapomnimy o tobie! Dziękuję też redakcji, która kontynuowała i kontynuuje jego spuściznę. Oby f1wm trwało wiecznie :)
7 lat minęło, a niedowierzanie i morze łez znów w oczach jak wówczas...
Nic nie poradze, że tęsknie za Tobą.
Dzięki za wszystko co dla F1 w Polsce zrobiłeś. Powinieneś jako Jej najlepszy ambasador mieć Jej honorowe obywatelstwo i miejsce w Hall of Fame. W moim sercu już masz.
A najbardziej dziękuję Ci za to jaki pozytywny wpływ na moje życie masz i będziesz mieć już zawsze.
Zomo, 01.08.2018 00:56 | | |
Jak fantastycznym czlowiekiem byl Maraz najlepiej swiadczy ten portal od tylu lat kultywujacy najlepsze tradycje jak za starych czasow, rzeczowie i kulturalne (w wiekszosci) dyskusje. Pewnie po czesci jest to zasluga uzytkownikow ktorym po prostu odpowiada ta forma ale napewno czesc (np. ja) czuje odpowiedzialnosc za poziom i trwanie tej strony. Oczywiste podziekowania dla zespolu prowadzacego caly projekt - niech trwa tak dlugo jak bedzie trwac Formula 1 ;)
Dziękujemy i pamiętamy.
Nie znałem Marka, ale miałem już okazje być na tej stronie jak jeszcze żył i było widać jego ogromne zaangażowanie. To jedyny portal który odwiedzam co dziennie po kilka razy. Nie ma drugiego takiego miejsca gdzie można rzeczowo porozmawiać o Formule.
Spoczywaj w spokoju Marku. Stworzyłeś wspaniały portal.
Marek był dla mnie świetnym mentorem i przyjacielem, mimo dość znacznej różnicy wieku między nami (miałem 15 lat kiedy się poznaliśmy) i tego, że mieliśmy kontakt wyłącznie przez Internet. Wspólnie wspieraliśmy się przy realizowaniu naszych pasji - ja pomagałem mu testować nowe rzeczy na portalu, a w zamian on publikował moje relacje i zdjęcia z moich startów w wyścigach kartingowych. Stworzył nawet dla nich taki system statystyk jak dla wyścigów F1, co pokazywało jego pełne zaangażowanie. Mieliśmy także okazję startować w jednym zespole w wirtualnych wyścigach w symulatorze Live for Speed. Bardzo za nim tęsknie i jednocześnie cieszę się, że portal F11WM jest dalej jednym z najpopularniejszych serwisów poświęconych sportom motorowym w Polsce. Maraz, spoczywaj w spokoju i pamiętamy o Tobie!
Ponowne dzięki. W moim przypadku pasja F1 zaczęła się od Roberta Kubicy i tego portalu. Świetna robota ale jeszcze lepszy poziom merytoryczny który przyciąga rzeszę pasjonatów . Marku dziękuję.
|