Embed from Getty Images
Valtteri Bottas nie krył zdumienia dominacją, jaką zaprezentował w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Australii.
Na starcie Bottas przebił się z drugiego na pierwsze miejsca i do samego końca kontrolował rywalizację, wypracowując pokaźną, 21-sekundową przewagę nad zespołowym partnerem z Mercedesa – Lewisem Hamiltonem.
„Nie wiem co powiedzieć. Start był bardzo dobry. Z całą pewnością był to mój najlepszy wyścig w życiu. Prawdę mówiąc nie wiem co się stało. Po prostu czułem się dobrze za kierownicą, miałem wszystko pod kontrolą, a bolid dobrze się prowadził. To była czysta przyjemność” – powiedział Fin po opuszczeniu kokpitu W10.
Bottas zgarnął maksymalną pulę punktów, zapewniając sobie dodatkowe oczko za najszybsze okrążenie. Pod koniec wyścigu Fin podkreślił w rozmowie z radiowej, że jest zdeterminowany aby wywalczyć bonusowy punkt.
„Tak, zdecydowanie. Mamy w tym roku nowy przepis, a ja jechałem naprawdę mocnym tempem, więc chciałem dojechać do mety z najszybszym okrążeniem. Jazda na limicie na zużytych oponach zawsze stanowi pewne ryzyko, ale było warto. Jestem szczęśliwy i nie mogę się już doczekać kolejnego wyścigu”.
To czwarte zwycięstwo Bottasa w Grand Prix F1 i pierwsze od finałowej eliminacji sezonu 2017 w Abu Zabi. Warto odnotować, iż kierowca z Nastoli po raz pierwszy w karierze prowadzi w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.