Embed from Getty Images

Organizatorzy Grand Prix Monako ogłosili, że tegoroczna edycja wyścigu w ogóle nie dojdzie do skutku.

W czwartek po południu potwierdzono, że zmagania o Grand Prix Holandii, Hiszpanii oraz Monako nie odbędą się w pierwotnych terminach. Z kolei Automobile Club de Monaco ogłosiło, iż wyścig na ulicach Księstwa w ogóle nie będzie miał miejsca w 2020 roku, rezygnując z możliwości ulokowania zmagań w innym terminie.

„Obecna sytuacja dotycząca panującej na całym świecie pandemii, niejasna przyszłość sezonu 2020, brak pewności co do udziału zespołów, konsekwencje spowodowane ograniczeniami nałożonymi przez rządy państw na całym świecie, restrykcje związane z przekroczeniem granicy Księstwa Monako, presja, pod jaką znajdują się zaangażowane przedsiębiorstwa oraz ich oddani pracownicy, niemogący podjąć stosownych kroków, ograniczona dostępność pracowników i wolontariuszy, sprawiają, że organizacja wyścigu przestaje być realna” – brzmi oficjalne oświadczenie.

„Po dokładnej analizie powagi sytuacji światowej, zarząd Automobile Club de Monaco z wielkim żalem podjął decyzję o odwołaniu historycznego Grand Prix Monako oraz wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako. Zarząd z ubolewaniem informuje kibiców, widzów, partnerów oraz naszych członków, że oba te wydarzenia zostają odwołane bez możliwości zmiany terminu”.

Po raz ostatni Grand Prix Monako było nieobecne w kalendarzu Formuły 1 w 1954 roku.