Embed from Getty Images
Według informacji
Auto Hebdo, Mercedes zrezygnował z możliwości zatrudnienia Sebastiana Vettela, koncentrując się na George'u Russellu.
Stajnia z Brackley nie potwierdziła żadnego kierowcy na przyszłoroczne mistrzostwa, lecz jasne jest, iż obecnie trwają rozmowy z Lewisem Hamiltonem w sprawie nowego kontraktu. W kontekście drugiej posady w niemieckim zespole pada nazwisko Sebastiana Vettela, który po sezonie 2020 opuści Ferrari. Orędownikiem sprowadzenia Niemca szczególnie ma być zarząd Daimlera.
Mimo to jak podaje francuskie
Auto Hebdo, aktualnie Mercedes koncentruje się na podpisaniu kontraktu z George'em Russellem, który przejąłby posadę Valtteriego Bottasa. Z kolei Fin ma prowadzić rozmowy z Renault, gdzie pojawił się wakat po odejściu Daniela Ricciardo.
„Odejście Hamiltona jest coraz bliższej z każdym rokiem, więc żeby przyspieszyć rozwój jego idealnego następcy, George'a Russella, Toto Wolff chce zobaczyć, jak obecny drugi kierowca odchodzi do Enstone” – powiedział Jean-Michel Desnoues, korespondent
Auto Hebdo.
„Wielokrotnie pokazał [Bottas], że jest w stanie równać się z Lewisem Hamiltonem, a jego skandynawski spokój mocno kontrastuje z wybuchowym charakterem Hiszpana [Alonso]”.
Desnouses uważa jednak, że większe szanse na angaż w Renault może mieć Fernando Alonso.
„Wszystko wskazuje na to, że dołączy do nich byk z Asturii. Jest nierozerwalnie związany z francuskim zespołem, z którym zdobył dwa mistrzostwa świata. Jest charyzmatyczny, chce zemsty, a dla zespołu o niepewnym statusie jest odpowiednią osobą. Wygląda na to, że może być gotowy wkroczyć do ekipy, którą porzucił Ricciardo”.