Formuła 1 potwierdziła rekordowy kalendarz na sezon 2021, który będzie składał się z dwudziestu trzech Grand Prix.
Pomimo pandemii koronawirusa, władze serii dążą do organizacji mistrzostw przy tradycyjnym kształcie harmonogramu. Start sezonu ma odbyć się w dniach 19-21 marca w Australii na Albert Park. Tydzień później kierowcy przeniosą się do Bahrajnu, natomiast po dwóch tygodniach Formuła 1 ma udać się do Chin.
W przedstawionym kalendarzu widnieje wakat w terminie 23-25 kwietnia. Pierwotnie czwartą eliminacją miało być Grand Prix Wietnamu, jednakże rząd państwa miał wycofać się z pomysłu organizacji wyścigu Formuły 1 w Hanoi. Według informacji BBC, do walki o stałe miejsce w kalendarzu miała wkroczyć Turcja, a także włoska Imola i portugalskie Algarve.
9 maja rywalizacja przeniesie się do Europy i pierwszą eliminacją ma być Grand Prix Hiszpanii na torze Catalunya, które póki co widnieje w kalendarzu jako wyścig prowizoryczny. Podobnie sytuacja wygląda z listopadowymi zmaganiami w Brazylii, które wbrew wcześniejszym informacjom nie zostaną przeniesione z Interlagos do Rio de Janeiro.
Wśród nowych wyścigów widnieją Grand Prix Holandii oraz Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Zmagania na Zandvoort pierwotnie miały odbyć się już w tym roku w maju, lecz pandemia koronawirusa uniemożliwiła przeprowadzenie imprezy. W sezonie 2021 wyścig w Holandii będzie czternastą eliminacją między Grand Prix Belgii oraz Włoch. Z kolei w Arabii Saudyjskiej zostanie rozegrana przedostatnia runda.