Embed from Getty Images

Max Chilton uważa, że Lewis Hamilton może rozważyć odejście z Formuły 1 dopiero po zdobyciu ósmego mistrzostwa świata.

35-latek jest o krok od wyrównania rekordu siedmiu mistrzowskich tytułów Michaela Schumachera. Mimo to Hamilton przyznał na torze Imola, że „nie ma gwarancji”, iż pojawi się na starcie sezonu 2021, wciąż nie posiadając nowego kontraktu z ekipą Mercedesa.

„Nie wyobrażam sobie Lewisa opuszczającego Mercedesa” – powiedział Max Chilton, kierowca zespołu Marussia w latach 2013-2014. „Lewis zdecydowanie chce rekordowego ósmego tytułu, a najlepszym miejscem na zdobycie go jest Mercedes. Widzimy w tym sezonie, że jedynym kierowcą, który wywiera na nim presję jest partner Valtteri Bottas, więc dlaczego miałby zrezygnować z takiej przewagi?”

„Nie wyobrażam też sobie, by mógł pójść śladami Fernando Alonso i podjąć próbę zdobycia Potrójnej Korony. Nie widzę go też w Ferrari, tak jak zrobiło to wielu mistrzów w przeszłości. To co napędza Lewisa to duch rywalizacji i jeżeli jego samochód nie sprosta oczekiwaniom, wówczas sytuacja może szybko obrócić się w koszmar. Wystarczy spojrzeć na przykład Sebastiana Vettela, by zrozumieć, dlaczego zmiana niekonieczne może być dobra. Mam nadzieję, że odejdzie będąc na czele, jako najlepszy”.

Zdaniem Chiltona, zupełnie inaczej mogą potoczyć się losy Toto Wolffa, który wkrótce może chcieć podjąć nowe wyzwania. „Wyobrażam sobie jego odejście z Mercedesa. Wykonał nieprawdopodobną pracę z tym zespołem, ale zakładam, że może chcieć nowego wyzwania. Ma wiele powiązań z Astonem Martinem oraz Lawrence'em Strollem, więc do zmian może dojść prędzej czy później”.