Kierowca IRL Scott Dixon podpisał przed kilkoma dniami nową umowę z zespołem wyścigowym, którego właścicielem jest Chip Ganassi. Kontrakt opiewa na 3 lata i jest w nim zawarta klauzula umożliwiająca wcześniejsze zakończenie go, w wypadku angażu Dixona przez któryś z zespołów Formuły 1.

26-letni kierowca z Nowej Zelandii tak argumentował zapis owej klauzuli w wywiadzie dla New Zealand Press Association: „Wszystko opiera się na tym, że jeśli pojawi się opcja startów w Formule 1, będę mógł odejść”.

Jednocześnie Dixon zaznaczył stanowczo, że nie odda tak łatwo swego miejsca innym zawodnikom i zamierza pozostać w zespole Chipa Ganassiego, jako że jest jednym z najlepszych kierowców na amerykańskiej scenie wyścigów open-wheel. Wystarczy wspomnieć, że zdobył mistrzostwo IRL w roku 2003.

Dixon powiedział również, iż aktualnie w Formule 1 liczą się właściwie tylko dwa, trzy czołowe zespoły. Starty w pozostałych oznaczałyby dla niego zajmowanie odległych miejsc, a tym nie jest zainteresowany.

Nowozelandczyk w styczniu 2007 roku wystartuje w dobowym wyścigu Daytona 24 Hour, razem z innymi sławami, wśród których znajdą się Dan Wheldon i sam Juan Pablo Montoya.

Źródło: F1Editorial.com, DaifyF1News.com